Uchwała określająca stawki opłaty targowej w Łebie obowiązuje od 2008 roku. Burmistrz Łeby przed rozpoczynającym się sezonem zamierza jednak przypomnieć mieszkańcom o obowiązku zapłaty.
– Mam wrażenie, że niektórzy ludzie nie do końca wiedzą, ile i za co powinni płacić – mówi Andrzej Strzechmiński, który w sprawie opłat spotka się z mieszkańcami miasta. – Przyszedł do mnie pewien pan i stwierdził, że jako mieszkaniec Łeby płacił zalewie 50 procent należnej sumy, i to tylko dlatego, że jest stąd. Obcy płacili więcej. Nie wiem, jak to jest możliwe.
Czytaj też: Łeba. Nie będzie handlu przy Kościuszki
Burmistrz chyba wie, co mówi, bo analizując wpływy opłaty w ciągu ostatnich dziesięciu lat, nietrudno dojść do wniosku, że kwoty te są bardzo różne (np. 2001 r. – 100 tys. zł, 2002 r. – 65 tys. zł, 2003 r. – 137 tys. zł, 2006 r. – 57 tys. zł, 2007 r. – 70 tys. zł, 2008 r. – 61 tys. zł, i 2010 r .– 116 tys. zł).
Jak to możliwe, że te kwoty są tak różne? – Coś tu nie gra – mówią w ratuszu.
Nikt w Łebie tego głośno nie mówi, ale niektórzy sądzą, że jedni płacili za handel, inni nie, a urząd nie upominał się o należne opłaty. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, tylko jeden z handlowców prowadzący swój biznes w centrum miasta w 2010 roku do kasy miasta powinien wpłacić około 40 tysięcy złotych. Nie zapłacił nic. Jak to możliwe? – Być może w tym czasie była inna interpretacja przepisów dotyczących uiszczania opłaty targowej.
Opłatę targową muszą wpłacić do miejskiej kasy osoby sprzedające pamiątki ze stolików, ci, którzy handlują w budynkach tymczasowych, czy też ci, którzy sprzedają w budynkach, ale nie płacą podatku od nieruchomości.
Czytaj też: Przewoźnicy z Łeby: wyrzucono nas z miejsca postojowego
W Łebie wysokość stawek opłaty targowej ustalona została w zależności od zajmowanej powierzchni i wynoszą one od 25 do 100 zł. Za sprzedaż z samochodu również trzeba płacić, w zależności od ładowności pojazdu i może to być 25, 50 lub 75 zł.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?