- Wiem, że żyjemy w dobie koronawirusa, są ograniczenia, itd. Nie znaczy to jednak, że nic nie będzie robione np. na terenach rekreacyjnych. Ławki są do naprawy albo wymiany. To samo dotyczy pomostów. Jeden z nich zagraża bezpieczeństwu osób – mówi nasz czytelnik.
Terenem nad jeziorem w Bobięcinie od niedawna zarządza Ośrodek Sportu i Rekreacji w Miastku. – Lada dzień dokonamy przeglądu infrastruktury nad jeziorem. Dokonamy napraw albo też usuniemy ławki, których naprawić nie można – mówi Piotr Szłapiński, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Miastku.
Większy problem jest z pomostami. Prosta wymiana desek nie rozwiąże problemu. Szczególnie dotyczy to mniejszego pomostu. Tak naprawdę to trzeba je wymienić, a na to nie ma pieniędzy. – Będę rozmawiał na ten temat w Urzędzie Miejskim w Miastku – oznajmia Piotr Szłapiński.
Jezioro w Bobięcinie jest dzierżawione od skarbu państwa przez Tomasza Kruse. – To m.in. gmina budowała kiedyś te pomosty i do niej należy opieka nad nimi, remonty - stwierdza Tomasz Kruse.
Dodajmy, że gmina Miastko niedawno kupiła od prywatnej osoby teren przy jeziorze na plażę. Leży na niej piasek. Do rozgarnięcia.
Zobacz także:Pożary i droższa żywność. Odczujemy efekt suszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?