Zasiłki zależne od stażu

Rząd pracuje nad kompletną nowelizacją ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Szykuje się prawdziwa rewolucja w przepisach.

Zasiłki zależne od stażu

Z dokumentu pod nazwą "Założenia do ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy", który otrzymaliśmy z Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, wynika, że nadal będzie obowiązywać zasada, że zasiłek dla bezrobotnych otrzyma ten, kto w ciągu 18 miesięcy poprzedzających zgłoszenie się do urzędu pracy przepracuje minimum 365 dni z zarobkami nie niższymi niż wynagrodzenie minimalne. Obecnie jest to 800 zł miesięcznie brutto.
Ale na tym koniec podobieństw do dzisiejszych przepisów. Bo oto przez pierwsze 30 dni każda nowo zarejestrowana osoba otrzyma "świadczenie aktywizujące" w wysokości połowy płacy minimalnej i okres ten nie będzie liczony do stażu pracowniczego. W tym czasie nowy petent powiatowego urzędu pracy otrzyma przynajmniej jedną ofertę zatrudnienia albo inną propozycję aktywizacji zawodowej, np. udział w szkoleniu.
Prawo do zasiłku bezrobotny otrzyma dopiero po upływie 30 dni od chwili rejestracji w pośredniaku. Ale i tu będzie na niego czekała niespodzianka, gdyż czas pobierania zasiłku ma zależeć od stażu bezrobotnego. Osobom, które przepracowały do 10 lat będzie przyznawana kuroniówka na pół roku; na rok - tym, którzy przepracowali więcej niż 10 lat.
Na tym nie koniec planowanych zmian: przez pierwsze trzy miesiące bezrobotny będzie otrzymywał zasiłek w wysokości 70 proc. płacy minimalnej; przez kolejne trzy - 60 proc., a przez ostatnie pół roku - tylko połowę płacy minimalnej.

Praca i kuroniówka

Według założeń ministerialnych, bezrobotni znów będą mogli łączyć pobieranie zasiłku z pracą. Mało tego: urzędy pracy będą ich do tego zachęcały wypłatą świadczenia wyrównawczego. Jeżeli bezrobotny podejmie pracę co najmniej na pół roku, urząd pracy będzie mu wypłacał przez trzy miesiące 50 proc. przysługującego mu zasiłku; jeżeli zatrudni się na rok - to świadczenie wyrównawcze (w tej samej wysokości) będzie otrzymywał przez sześć miesięcy.
Zarówno stopniowo malejąca wysokość zasiłków, jak i wprowadzenie świadczenia wyrównawczego mają służyć zmobilizowaniu bezrobotnych do intensywnego poszukiwania pracy.

Z innej kasy

Z założeń przyjętych przez resort gospodarki wynika jeszcze jedna ważna zmiana. Wypłatą zasiłków i świadczeń przedemerytalnych zajmie się od przyszłego roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W planach rządowych niewiele się mówi na temat zmian zasad przyznawania świadczeń przedemerytalnych. Jednakże minister gospodarki i pracy Jerzy Hausner w jednej z ostatnich swoich wypowiedzi zapowiedział "zaostrzenie kryteriów nabywania prawa do świadczeń przedemerytalnych". Obecnie stałe zasiłki z urzędów pracy pobiera pół miliona Polaków.