Na razie powstaje tam hotel, który ma otworzyć podwoje jeszcze przed sezonem letnim.
Sprawa zmian w planie wzbudziła spore kontrowersje wśród radnych opozycji.
- Jestem przeciwnikiem kolejnych zmian w planach na życzenie właściciela nieruchomości - protestował Roman Matuszak ze Wspólnoty Samorządowej.
- Zwłaszcza że miasto teren po kempingu przy ulicy Kościuszki sprzedało zaledwie 3 lata temu, więc mogło zmiany zwiększające wartość działki wprowadzić wcześniej i sprzedać ją drożej - radny przypomniał, że po poprawce do planu, właściciel działki będzie mógł ją podzielić i część sprzedać.
Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas powtórzył, że miasto idzie inwestorom na rękę, bo taka jest jego rola.
- Nie możemy zamykać oczu na problemy mieszkańców - burmistrz dodawał, że gdy miasto sprzedawało działkę, nikt jeszcze nie mówił o kryzysie, a dziś sytuacja się zmieniła, bo mamy kryzys.
I przypomniał, że nabywca dawnego kempingu stawia tam hotel, a możliwość podzielenia działki to "sposób na poradzenie sobie z trudną sytuacją". Miasto w razie podziału terenu nie będzie też stratne, bo pobierze opłatę planistyczną zależną od wzrostu wartości nieruchomości.
Ostatecznie przeciwko w zmianom w planie głosował tylko klub Wspólnoty Samorządowej.
Dawny kemping nad jeziorem Trzesiecko kupiła firma Biuro Meble Andrzeja Zielińskiego. Za rozległy teren z dostępem do jeziora zapłacił 2,075 mln zł.
Wcześniej przez całe lata ratusz nie mógł znaleźć kupca na atrakcyjną nieruchomość - właśnie z powodu braku dostępu do jeziora i zapisów w planie zagospodarowania, które uniemożliwiały zbudowanie czegoś więcej niż parterowej budki.
Na razie powstaje tu hotel na 60 miejsc z restauracją i pubem oraz salą konferencyjną mogącą pomieścić 150 osób. Budynek będzie miał 2,3 tys. metrów kwadratowych. Inwestycja ma już prawie roczny poślizg. Powoli jednak zbliża się do końca i przed wakacjami przyjmie pierwszych gości.
Czytaj też> Hotel w porcie w Łebie jako dodatek do mariny
To dopiero jednak pierwszy etap wielkich planów inwestora - za kilka lat bliżej jeziora chciał wznieść potężny (708 tys. metrów kw.) kompleks hotelowo-restauracyjno-rekreacyjny. To miałby być gigant dla 200 gości, z trzema salami konferencyjnymi, spa, jacuzzi, basenem, saunami, halą fitness, siłownią, kręglami i dyskoteką.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?