Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

102 drzewa znikną z Kluk? Nie tylko wycinka podczas remontu drogi budzi kontrowersje mieszkańców

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
102 drzewa znikną z Kluk? Nie tylko wycinka podczas remontu drogi budzi kontrowersje mieszkańców
102 drzewa znikną z Kluk? Nie tylko wycinka podczas remontu drogi budzi kontrowersje mieszkańców Krzysztof Piotrkowski
W piątek w Klukach (gm. Smołdzino) odbędzie się kolejne zebranie z mieszkańcami w sprawie przygotowywanego remontu drogi. Kontrowersyjnego, bo mieszkańcy mają inne zdanie niż decydenci.

Dwa tygodnie temu informowaliśmy, że Zarząd Dróg Powiatowych w Słupsku przygotowuje się do modernizacji drogi obok skansenu w Klukach. Zgodnie z planem ma tam zniknąć asfalt, a droga ma odzyskać "historyczny wygląd". To tak zdenerwowało mieszkańców, że wzmogli swoje protesty przeciwko przebudowie. Było spotkanie z mieszkańcami, a inwestor zapewnił, że ich zdania wysłucha. Teraz planowane jest kolejne spotkanie na piątek.

"Zostałam zaproszona (jako prezes Słowińskiego Gniazda oraz przedstawiciel Instytutu Ochrony Krajobrazu Pomorza przy Uniwersytecie Gdańskim) na zebranie, które odbyło się w dniu 29.07.2022 r w Klukach. Spotkanie dotyczyło przebudowy drogi powiatowej w tej miejscowości, a to wiąże się z wycięciem 102 drzew. Drzewa te, głównie jesiony, zostały posadzone w 1927 roku i stanowią jeden z elementów Skansenu. Po przedstawieniu, przez przedstawiciela Powiatowego Zarządu Dróg, projektu (o wartości, wcześniej 2 milionów obecnie 4 milionów złotych), rozpoczęła się dyskusja. Smutne jest to, że niewiele osób stanęło w obronie tych starych i pięknych drzew. Jeszcze smutniejsze jest to, że samemu Skansenowi nie zależy na zachowaniu tej historycznej już alei jesionowo - dębowej. Nie wiem czy udało mi się przekonać mieszkańców Kluk co do tego jaką wartość dla nich samych stanowią te zadrzewienia, że Kluki nie będą już tymi samymi Klukami co obecnie. Stwierdziłam, że będą mieszkali w pseudo skansenie, tak jak my, mieszkańcy Smołdzińskiego Lasu, mieszkamy w pseudo otulinie" - poinformowała na Facebooku po spotkaniu prezes Słowińskiego Gniazda Irena Kurek.

Wycinka tych drzew nie jest jednak dla mieszkańców Kluk główną kontrowersją w planowanej przebudowie.

Sołtys Kluk Sylwester Rosik: - Cóż, nie żebyśmy byli za niszczeniem przyrody. Większość mieszkańców chce jednak mieć chodnik i większe bezpieczeństwo. Teraz i tak z roku na rok tych drzew ubywa, ze starości. Są wycinane. Niestety kolidują z inwestycją. A nowej drogi chcemy, tylko nie z bruku, a z asfaltu i o to będziemy walczyć.

Stefan Flisikowski, przedsiębiorca budowlany z Kluk, który pomysłem na zerwanie asfaltu jest zbulwersowany. - Jaki bruk? Pod asfaltem są kocie łby. To nie jest równy bruk, równa kostka, tylko kamienie. Jaki to będzie hałas? Jak to przyjmą letnicy. Jak my z tym będziemy żyć, my stali mieszkańcy! Mamy XXI wiek, a asfalt będziemy zrywać?

Violetta Tkacz-Laskowska, kierowniczka skansenu w Klukach, też zaznacza, że z bólem serca, ale jednak wycinka tych drzew jest konieczna. Jej zdaniem nie stanowią one o charakterze wsi.

- Wystarczy zobaczyć, co się dzieje u nas, gdy są turyści, jak jeżdżą, gdzie parkują. Trzeba to uporządkować i stworzyć normalny chodnik - zaznacza. - Drzewa do wycinki to jesiony, a w naszej miejscowości są jeszcze aleje świerkowe, które Słowińcy sadzili dla ochrony przed wiatrem. Mamy zdjęcia z lat 30. i na nich nie widać tych jesionów. Moim zdaniem posadzono je po II Wojnie Światowej. Dodam, że w latach 20. w Klukach mieszkańcy protestowali przeciwko przebudowie drogi. Wcześniej była to polna, ubita droga, a miano położyć kamień.

Potem była droga z kocich łbów, którą po wojnie przykryto asfaltem. Teraz już mocno zużytym.

Projekt nowej drogi można go obejrzeć w Zarządzie Dróg Powiatowych w Słupsku, który jest inwestorem. ZDP złożył wniosek do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg Lokalnych i wsparcie otrzymał. Aktualnie zadanie jest na etapie przygotowywania przetargu, którego zakres może ulec zmianie po konsultacjach z mieszkańcami. Remont zakłada też wycinkę przydrożnych drzew. ZDP wystąpił już o pozwolenie. A drzewa zaznaczono do wycinki numerami.

- Droga wymaga przebudowy, bo jest zużyta. Projekt zakłada 3,5-metrową nawierzchnię jezdni. Po zerwaniu asfaltu ocenimy, co jest pod nim. Z tych kamieni, jak będą odpowiednie, zrobiona zostanie droga. Jeśli się nie da z tego materiału to uzupełnimy to kostką - tłumaczył nam Paweł Bojkowski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych. - Drzewa trzeba będzie wyciąć, by zrobić nowy chodnik z kamienia. Chcemy by całość pasowała.

Urzędnik zaznaczył, a to samo mówił nam wójt Arkadiusz Walach, że zdanie mieszkańców w sprawie planowanego remontu jest ważne i ma być wzięte pod uwagę. Najbardziej prawdopodobne jest więc, że drzewa z Kluk znikną, a stary asfalt zastąpi nowy, a obok chodnik z betonu, a na wysokości Skansenu z kamienia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza