Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akwapark: Sąd umorzył sprawę przeciwko Bud-Inventowi (wideo)

Bogumiła Rzeczkowska [email protected]
Wczoraj słupski sąd okręgowy umorzył sprawę przeciwko prezesowi warszawskiego Bud-Inventu - Cezaremu W. i jego zastępcy Sebastianowi K.
Wczoraj słupski sąd okręgowy umorzył sprawę przeciwko prezesowi warszawskiego Bud-Inventu - Cezaremu W. i jego zastępcy Sebastianowi K. Krzysztof Piotrkowski

Miasto Słupsk oskarżyło ich o oszustwo przetargowe, poświadczenie nieprawdy w dokumentach oraz wyłudzenia - w czasie składania oferty na pełnienie funkcji inżyniera kontraktu przy budowie Trzech Fal w kwietniu 2010 roku. Następnie - przy zmianie kadry w zespole inżyniera kontraktu pół roku później oraz przy składaniu oświadczenia w maju 2011 roku.

Chodzi między innymi o to, że ekipa nadzorująca budowę akwaparku nie miała wymaganego w przetargu dorobku przy budowie basenów, a obiekty, które przedstawiono w wykazie, okazały się fikcyjne. Słupska prokuratura okręgowa dwukrotnie umarzała sprawę. Jednak za każdym razem badała ją pod kątem różnych przestępstw.

Po umorzeniu prawnicy miasta napisali subsydiarny, czyli własny akt oskarżenia. Zarzucili w nim, że działanie prezesów Bud-Inventu doprowadziło Słupsk do prawie 43,2 miliona złotych strat. To kwota, jaką miasto planowało wydać na inwestycję z budżetu samorządowego. Według aktu oskarżenia, nieposiadająca doświadczenia kadra inżyniera kontraktu przyczyniła się do tego, że wykonawca - Termochem wykonał zwiększony zakres prac w odniesieniu do tych zleconych w umowie.

Tymczasem wczoraj sędzia Małgorzata Ziółkowska umorzyła postępowanie w pełnym zakresie. Jednak z przyczyn formalnych, a nie merytorycznych. W ogóle nie odniosła się do tego, czy doszło do popełnienia przestępstwa, czy nie. - Chcę, żeby wszyscy opuszczający tę salę wiedzieli, że sąd na posiedzeniu nie rozstrzyga ani zasadności kolejnych decyzji prokuratury o umorzeniu postępowania przygotowawczego, ani merytorycznej zasadności aktu oskarżenia - podkreśliła sędzia.

Główną przyczyną umorzenia był fakt, że miasto w swoim akcie oskarżenia dodało kilka zarzutów, którymi wcześniej w ogóle nie zajmowała się prokuratura. Tego natomiast zrobić nie można w przypadku wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia.

- Jeśli miasto stoi na stanowisku, że doszło do tych przestępstw, powinno skierować zawiadomienie do prokuratury - stwierdziła sędzia, zauważając też, że w przypadku zarzutu poświadczenia nieprawdy miasto nie może zostać uznane za pokrzywdzonego. - Interes miasta mógłby znaleźć ochronę w artykule 231 (niedopełnienie obowiązków urzędniczych w realizacji umowy z Bud-Inventem - red.), gdyby takie postępowanie zostało zainicjowane i prowadzone przez prokuraturę. A tak się nie stało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza