Kiedy była małą dziewczynką, pobiegła za Białym Królikiem, wpadła do jego nory i znalazła się bajkowym świecie, w którym żyją m.in. zwierzęta mówiące ludzkim głosem. Teraz Alicja ma już 19 lat i powraca do tej niezwykłej krainy. Grozi jej ślub z nudnym narzeczonym. Taką wizję przygód "Alicji w Krainie Czarów" można zobaczyć w słupskim kinie Milenium w filmie Tima Burtona. Twórca "Soku z żuka" czy "Edwarda Nożycorękiego" tym razem stworzył film dla wytwórni Disneya, a w rolach głównych obsadził Johnny'ego Deppa oraz Annie Hathaway.
- Każdy film Burtona to fenomenalna produkcja. Z tym jest tak samo - mówi Paweł Wiliński, kierownik kina Milenium. - "Alicja w Krainie Czarów" wyświetlana jest z polskim dubbingiem.
Film można obejrzeć w godzinach 15.30, 17.30 i 19.30.
Przygody Alicji zobaczyć będzie można również w teatrze Rondo. W środę odbędzie się tam premiera przedstawienia pt. "szalony podwieczorek". Scenariusz powstał na podstawie "Alicji w Krainie Czarów" i "Po drugiej stronie lustra" Lewisa Carrolla. - Każdy z aktorów wybrał fragment, który najbardziej go zainteresował lub rozbawił. Powstało osiem scen, które połączyliśmy w całość - mówi Wioleta Komar, reżyser przedstawienia.
Bohaterów poznajemy, gdy ucztują na podwieczorku. Dołącza do nich niezwykle ciekawska dziewczynka. - Spektakl dla aktorów jest zabawą w teatr. Poruszamy w nim problem inności. Alicja początkowo nie pasuje do otoczenia, zostaje jednak zaakceptowana przez grupę - mówi Wioleta Komar.
Premiera spektaklu w środę o godz. 19 w Rondzie. Bilety kosztują pięć i dziesięć zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?