Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura o Basię w Nowym Teatrze w Słupsku. Dzieci ziewały na premierze

Monika Zacharzewska
Fot. Krzysztof Tomasik
Nowy Teatr zrobił spektakl dla dzieci. I dzieciom należy się uznanie. 5-letniej Magdzie Hyle, która zagrała tytułową rolę, i młodej widowni, która momentami ziewając i kręcąc się na krzesłach dotrwała do końca.

- Najbardziej podobała mi się dziewczynka, która grała Basię i pani z miotłą. No i jeszcze pan z pociągu - mówiła po spektaklu 9-letnia Weronika Szeremeta (te postacie grali Magda Hyła, Hanna Piotrowska i Ireneusz Kaskiewicz
- dop. red.).

8-latka Sara Twardowska też przyznała, że wrażenie na niej zrobiła mała Magda Hyła, która wcieliła się w postać Basi. I rzeczywiście drobna blondyneczka ujęła widownię. Była w swojej grze bardzo prawdziwa i szczera. Tak jak potrafią to tylko dzieci.

I dzieci na widowni też szczerze i bez skrępowania pokazywały w czasie spektaklu swoje reakcje. Były momenty, gdy siedziały z otwartymi buziami, śledząc akcję, ale były też i takie chwile, gdy kręciły się na fotelach wyraźnie znudzone.

Momentami akcja była zbyt mało dynamiczna. Na przykład w scenie rozszyfrowywania zamazanej informacji na kartce z danymi osoby, którą jako opiekunkę Basi wyznaczyła jej umierająca matka. Kilkulatki traciły wątek, nie bardzo rozumiały, o co w scenie chodzi.

- Przecież ona ma na imię Basia - mówiła zdezorientowana 8-letnia Paula, gdy z kartki przeczytano imię Stanisław. Widać pewne kwestie nie zostały wytłumaczone wystarczająco jasno jak dla tak młodego widza.

"Awantura o Basię" ma charakter musicalu. Niestety, jakość i dynamika piosenek w spektaklu były słabe.

Niewiele z nich poruszyło kilkulatków, a do tego jeszcze słowa kilku były trudno zrozumiałe. Spektakl przesycony jest piosenkami, ale tylko kilka, jak ta śpiewana przez armię dam z parasolkami, zasługiwało na aplauz.

Za to reżyserowi udało się jasno wyrazić przesłanie historii - ludzie, z którymi zetknęło się osierocone dziecko, zmieniali się diametralnie. Miłość do Basi budziła w nich szczere uczucia. Łagodnie też przekazał drastyczną informację o tym, jak Basia została sierotą.

Motyw śmierci matki został przedstawiony bardzo delikatnie, a wiadomość przekazana małemu widzowi subtelnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza