Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Baza z nowym sternikiem. Zmiana dowódcy w NSF Redzikowo. Tarcza będzie, ale w przyszłym roku

Aleksander Radomski
Aleksander Radomski
Capt. John Bartak zastąpił Michaela Smitha na stanowisko dowódcy amerykańskiej bazy antyrakietowej pod Słupskiem.
Capt. John Bartak zastąpił Michaela Smitha na stanowisko dowódcy amerykańskiej bazy antyrakietowej pod Słupskiem. U.S. Navy photo by Lt. Cmdr. Matthew Comer
Capt. John Bartak zastąpił Michaela Smitha na stanowisko dowódcy amerykańskiej bazy antyrakietowej pod Słupskiem. To już siódmy szef wciąż budowanej bazy.

Do siedmiu razy sztuka. Wiele na to wskazuje, że to za kadencji capt. Johna Bartaka, czyli siódmego już dowódcy bazy w Redzikowie dojdzie wreszcie do jej oficjalnego uruchomienia. Tradycyjnie w połowie grudnia zmieniono szefa tej jednostki. Bartak przejął stery od capt. Michaela Smitha, który tak jak jego poprzednicy pełnił tę funkcję przez rok. W przeciwieństwie, do poprzednich tego typu wydarzeń, to miało miejsce na terenie jednostki w Redzikowie. W przeszłości ceremonialnych zmian dowództwa dokonywano na terenie Szkoły Policji w Słupsku, z którą amerykanie współpracują od lat.

Baza w praktyce ma być gotowa. Marynarze US Navy już na początku tego roku przenieśli się z wynajmowanych do tej pory mieszkań w Słupsku i Ustce do koszar na terenie dawnego lotniska wojskowego. Do dyspozycji 120-130-osobowego personelu obok kantyny jest siłownia, zakład fryzjerski, sklep i opieka medyczna. Miejscowa kuchnia serwuje cztery posiłki i jest czynna przez całą dobę. Marynarzy mieszkają w czteroosobowych pokojach wyposażonych w kuchenki mikrofalowe i lodówki. Nad bezpieczeństwem czuwają jednostki ochrony i wojskowa straż pożarna. Po drugiej stronie płotu dwa ostatnie zadania dublowane są przez Batalion Ochrony Bazy Wojska Polskiego.

Prace w Redzikowie rozpoczęto w maju 2016 roku. Zgodnie z deklaracjami miały zakończyć się dwa lata później. Po zapewnieniach o oddaniu tarczy do końca bieżącego roku, teraz mówi się już o 2023 roku.

Jak zauważa branżowy portal Milmag, za pierwsze opóźnienia obarczono podwykonawcę, czyli szkocką spółkę John Wood. W 2019 rozważano nawet zerwanie umowy. Co więcej, koszty budowy instalacji miały wzrosnąć z 748 do 844 mln dolarów. Z kolei w maju Agencja Obrony Przeciwrakietowej (Missile Defence Agency)zawarła umowę z Lockheed Martin Overseas na realizację prac inżynieryjnych dla Aegis Ashore Missile Defense System Redzikowo, gdzie termin realizacji upływa w czerwcu przyszłego roku.

Aegis Ashore to system zwalczania pocisków balistycznych zaimplementowany z okrętów US Navy. Przypominający nadbudówkę okrętu budynek w Redzikowie to serce systemu. Obok radaru znajduje się tam centrum dowodzenia. Trzy kontenerowe wyrzutnie rakiet z rodziny SM-3 Block IIA ulokowano około 700 metrów dalej.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza