Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Blok przy ul. Sobieskiego w Słupsku nie spełnia wymogów. Korytarze są za wąskie

Marcin Markowski [email protected]
Ten wieżowiec kiedyś szpecił i nikomu nie przeszkadzał. Dziś jest ładny, ale na bakier z przepisami antypożarowymi.
Ten wieżowiec kiedyś szpecił i nikomu nie przeszkadzał. Dziś jest ładny, ale na bakier z przepisami antypożarowymi. Fot. Kamil Nagórek
Słupsk. Lokatorzy bloku przy ul. Sobieskiego 30 zastanawiają się, co dalej będzie z ich mieszkaniami. Budynek zdaniem prokuratury stanowi zagrożenie w czasie pożaru. Ponownie sprawdzi to inspektorat budowlany.

Kontrowersje dotyczące projektu budowlanego wieżowca przy ulicy Sobieskiego 30 rozpoczęły się w połowie ubiegłego roku. Budynek został sprawdzony przez strażaków. Po ich kontroli okazało się, że klatka schodowa na niektórych piętrach nie spełnia odpowiednich wymogów. Przejścia zdaniem strażaków były za wąskie o kilka procent i mogły znacznie utrudnić drogę ucieczki lokatorów w czasie pożaru.

Z powodu negatywnych opinii straży pożarnej budynku nie chciał odebrać Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Słupsku. Firma Kornas, która jest inwestorem, odwołała się od tej decyzji do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Gdańsku. Dzięki temu otrzymała zgodę na użytkowanie wieżowca. Sprawa trafiła do sądu administracyjnego w Gdańsku.

- Nie chcieliśmy wydać zgody na użytkowanie tego budynku. Inwestor miał prawo odwołać się do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego - mówi Bożena Sobczyńska-Kozłowska, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego dla miasta Słupska. - Ten pozwolił na jego użytkowanie i uchylił naszą decyzję. Prokurator zajmujący się sprawą złożył jednak wniosek do sądu administracyjnego o ponowne sprawdzenie budynku. Kilka dni temu dostaliśmy informację, że sąd uchylił wniosek Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.

Oznacza to, że zgodnie z prawem decyzja powiatowego inspektora nadzoru budowlanego została utrzymana w mocy. Mieszkańcy zaczęli się obawiać o dalszy los budynku.

- Za każdym razem o wszystkim dowiadujemy się zupełnie przypadkiem - mówi pan Adam (nazwisko do wiadomości redakcji), mieszkaniec bloku. - Znów nie wiadomo, co będzie z naszymi mieszkaniami.

Obawiamy się, że jeśli okaże się, że wieżowiec nie spełnia norm przeciwpożarowych, to będziemy musieli się stąd wyprowadzić. Naprawdę nie wiemy, co o tym wszystkim myśleć.

- Wydaje nam się, że komuś od samego początku przeszkadzał ten budynek. Nie wiem, czy kilka centymetrów naprawdę może przyczynić się do zwiększenia naszego bezpieczeństwa - dodaje pani Katarzyna, sąsiadka.

Grzegorz Linkner, przedstawiciel inwestora, wydaje się być spokojny. Jego zdaniem lokatorzy nie powinni się niczym martwić.

- Kontaktowałem się z mieszkańcami budynku i spotkam się z nimi w najbliższy poniedziałek - mówi Grzegorz Linkner. - Budynek jest zabezpieczony przed pożarem bardzo starannie. Są między innymi klapy dymne czy czujniki dymu. Lokatorzy kupili mieszkania w bloku, który uzyskał wcześniej ostateczne i prawomocne pozwolenie na budowę.

Bądź na bieżąco - zasubskrybuj newsy ze Słupska

Gdyby coś było nie tak, nie byłoby przecież pozwolenia. Wszystko zostało wykonane zgodnie z projektem. 19 lipca Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Gdańsku w naszej obecności ponownie sprawdzi korytarze i wyda decyzję.

Komendant słupskiej straży pożarnej twierdzi, że inwestor nie informował go o tym, by coś zmieniono w budynku. Wciąż więc podtrzymuje swoją wcześniejszą opinię.

- Blok nie spełnia wymogów przeciwpożarowych, bo ma za wąskie korytarze. Nie mogę go zamknąć i zakazać użytkować z tego powodu, bo należy on do prywatnego inwestora, a mieszkania są wykupione. Ci ludzie gdzieś muszą mieszkać. Gdyby był to obiekt pań-stwowy, mógłbym wydać taką decyzję - mówi Andrzej Gomulski, komendant słupskiej straży pożarnej.

Te słowa dziwią przedstawiciela firmy Kornas. - Gdyby ten budynek był naprawdę niebezpieczny, to strażak mógłby od razu interweniować. Przecież chodzi o ludzkie życie - dodaje z sarkazmem Grzegorz Linkner.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza