Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Ustki Jacek Maniszewski podziękował pani Wiesławie za uratowanie Amelki

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Burmistrz Jacek Maniszewski w imieniu ustczan podziękował pani Wiesławie Goliszewskiej za uratowanie Amelki
Burmistrz Jacek Maniszewski w imieniu ustczan podziękował pani Wiesławie Goliszewskiej za uratowanie Amelki Urząd Miasta Ustka
Usteckie władze miasta doceniły postawę pani Wiesławy Goliszewskiej, która dwa tygodnie temu uratowała siedmioletnią Amelkę. Dzięki natychmiast udzielonej pomocy skutki poważnego wypadku nie stały się tragiczne.

8 września na osiedlu przed blokiem przy ulicy Bałtyckiej 3 w Ustce Amelka w czasie jazdy na rowerze nadziała się na hak metalowego słupka. Stało się to wtedy, gdy dziewczynka chciała skręcić z chodnika na trawnik. Zachwiała się i trafiła na jeden zardzewiałych słupków, które przed laty wspólnota mieszkaniowa postanowiła tam zamontować, by przed klatki schodowe i na trawnik nie wjeżdżały samochody.

Wystający ze słupka hak wbił się Amelce w udo poniżej pachwiny. Ból był okropny. Przeraźliwy krzyk dziecka sprawił, że pani Wiesława natychmiast wybiegła z mieszkania i pomogła ciężko rannej dziewczynce. Jako jedyna z sąsiadów ostatkiem sił aż do przyjazdu strażaków i zespołu ratownictwa medycznego podtrzymywała Amelkę swoją nogą pod jej pośladkiem tak, by metal nie rozerwał jeszcze bardziej nogi dziewczynki. Jednocześnie nie pozwoliła dziewczynce nikomu na jakąkolwiek próbę ściągnięcia Amelki z haka. Najpierw dziewczynka próbowała sama się uwolnić, później ktoś ze świadków zdarzenia dawał takie rady. Strażacy odcięli kawałek metalu specjalistycznym sprzętem i dziewczynkę z hakiem w nodze pogotowie zabrało do szpitala.

Pierwsza pomoc była bardzo skuteczna, bo wbity w udo hak tamował krwotok. Amelka był cały czas przytomna. Przeszła operację. Wróciła do domu, ale na razie jeździ na wózku inwalidzkim. 22 września szwy zostaną ściągnięte. Kilka dni po wypadku wszystkie metalowe słupki zostały wycięte.

Pani Wiesławie dziękowała już Amelka i jej mama, sąsiedzi, podziękowania nadchodziły od internautów w mediach społecznościowych. Bohaterkę, która wszystkim dała przykład, jak reagować w takich sytuacjach, odwiedził burmistrz Jacek Maniszewski i podziękował w imieniu całej społeczności za to, że bez zastanowienia udzieliła pomocy.

- Pani natychmiastowa reakcja na zagrożenie życia i zdrowia zasługuje na największe uznanie. Jestem przekonany, że okazana pomoc nie tylko przysłużyła się dziecku, ale będzie też inspiracją dla innych, bo taka postawa jest godna naśladowania – powiedział burmistrz. - Gratulujemy i dziękujemy!

Natomiast pani Wiesława zaapelowała do wszystkich, aby nie obawiali się reagować i pomagali w takich sytuacjach, choćby poprzez wezwanie służb.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza