Bytów: Kontrowersje wokół lokalizacji pomnika Chrystusa

Pomnik Chrystusa stoi na placu Kardynała Wyszyńskiego prawie od dziewięciu lat. Ufundowali go mieszkańcy Bytowa.

- W ten sposób podkreśliliśmy swoją wiarę i przywiązanie do kościoła - mówi Maria Prondzińska, inicjatorka postawienia pomnika. - Stoi on bardzo blisko kościoła Świętej Katarzyny. Nie zgadzam się na przeniesienie figury w przeciwległy róg placu.

Plac Kardynała Wyszyńskiego stanie się rynkiem. Będą: kościół, ogródki gastronomiczne i pomnik Chrystusa. Taki współczesny miszmasz - denerwuje się mieszkanka.

Jej zdaniem, jeśli władza chce urządzać rynek z kawiarniami, to niech zrobi to daleko od kościoła, nie ruszając pomnika.

Leszek Waszkiewicz, wiceburmistrz Bytowa jest zdziwiony postawą Marii Prondzińskiej.

- Teraz, kiedy już kończymy aktualizację planu, zgłasza ona swoje zastrzeżenia
- oznajmia Waszkiewicz.
- Nowe miejsce jest przy banku PKO BP. Pomnik otaczały będą zieleń i ławki. Przecież nie zabieramy figury z placu. Stanie kilkadziesiąt metrów dalej.
Dodaje, że obecna lokalizacja jest czasowa. - Plan śródmieścia nie zakładał pomnika przy kościele. W nowej koncepcji jest on w innym miejscu. Musielibyśmy teraz zmieniać plan, a nie chcemy - oznajmia Waszkiewicz.

Plany ratusza poparł bytowski oddział Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. - Zarząd zaakceptował zmiany - oznajmia Lilianna Grosz, prezes oddziału. - Poproszono nas o opinię, bo to zrzeszenie pilotowało oficjalnie postawienie figury.

Prondzińska uważa, że w tej sprawie powinno wypowiedzieć się walne zrzeszenia, a nie zarząd. - Była dyskusja na walnym. Głosowania nie przeprowadziliśmy, bo nikt takiego wniosku nie zgłosił - odpowiada Grosz.

Prondzińska twierdzi, że pomnik Chrystusa ma być usunięty sprzed kościoła, bo w tym miejscu jest najlepsze nasłonecznienie i mniejszy hałas, niż z drugiej strony.

- Dla wygody turystów nie szanuje się fundatorów pomnika, czyli mieszkańców
- mówi ze smutkiem Prondzińska.