Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po proteście odsuną drogę od kościoła. Petycja 700 mieszkańców Borzytuchomia pomogła (WIDEO)

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Blisko 700 mieszkańców Borzytuchomia podpisało się pod petycją w sprawie przeprojektowania remontu drogi wojewódzkiej 209. Ludzie nie zgadzają się, aby nowa ulica przebiegała tuż przy kościele. Zarząd Dróg Wojewódzkich ugiął się, ale tylko trochę.

Mieszkańcy gminy Borzytuchom długo czekali na remont drogi 209 w centrum wsi. Gdy zobaczyli projekt załamali się. Według niego nowa trasa miałaby przebiegać tuż przy zabytkowym kościele - mniej niż metr. Złożyli petycję. Pismo z podpisami mieszkańców trafiło m.in. konserwatora zbytków, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku, starosty i biskupa.

Ludzie: kościół zostanie zniszczony

- Budynek sakralny w tym miejscu stoi od XIV wieku i przez stulecia służy praktykom religijnym - mówi Roman Gostkowski, mieszkaniec Borzytuchomia. - Inwestycja niekorzystnie wpłynie na stan techniczny kościoła, olbrzymi ruch tuż przy nim spowoduje pękanie ścian. Bliskość drogi zwiększy hałas i stworzy olbrzymie zagrożenie dla wchodzących i wychodzących z kościoła, nie będzie miejsca i warunków do przeprowadzenia procesji wokół kościoła, do tego teren przykościelny, który ma być objęty przebudową drogi jest najstarszym cmentarzem w naszej wsi. Zabranie części terenu przykościelnego ma związek z chęcią "spłaszczenia" zakrętu, co mija się z celem w centrum wsi, gdzie raczej powinno chodzić o doprowadzenie do ograniczenia prędkości pojazdów, a nie możliwości jej zwiększenia przez bardziej płaski zakręt. Poza tym w planie jest też uwzględniona ścieżka rowerowa na tym odcinku. Nie ma takiej potrzeby, aby ją tam planować, gdyż w projekcie przebudowy ulicy Kościelnej - z drugiej strony kościoła, jest już zaplanowana ścieżka rowerowa.

Zarząd Dróg Wojewódzkich zajął stanowisko w tej sprawie. I przychylił się do próśb blisko 700 mieszkańców. Drogę odsuną od kościoła, ale tylko trochę.

Dwa metry od świątyni

- Kończy się etap projektowania i uzyskiwania stosownych zezwoleń przy zadaniu rozbudowy drogi wojewódzkiej nr 209 przechodzącej przez miejscowość Borzytuchom - informuje Piotr Michalski, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. - W związku z tym dotychczasowa trasa musi spełniać określone warunki techniczne. Jednym z nich jest konieczność poszerzenia drogi oraz wydzielenia m.in. lewoskrętu w ul. Słoneczną wynikającą z natężeń ruchu i zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. Ponadto nowa droga zostanie wyposażona w azyle dla pieszych i wyspy dzielące, które spowolnią ruchu samochodowy (co wnioskowały władze gminy i mieszkańcy). Poszerzenie przewidziano po obu stronach drogi, także kosztem części działki nr 415, na której znajduje się kościół. Zgodnie z ustaleniami, które zapadły na ubiegłorocznym spotkaniu w Kurii Diecezjalnej w Pelplinie, w dokumentacji projektowej zostaną uwzględnione zapisy dotyczące maksymalnego zwiększenia przestrzeni na potrzeby przejścia procesji. Będzie to 1,5 metra od ściany świątyni do granicy pasa drogowego. W odpowiedzi na petycję, jako zarządca drogi, zgodziliśmy się na ustawienie ogrodzenia bezpośrednio przy projektowanym chodniku, więc od ściany świątyni do chodnika będą to dwa metry.

Minimum drgań?

Jak dodaje rzecznik w czasie trwania inwestycji na wykonawcę prac zostanie nałożony obowiązek do prowadzenia robót w obszarze sąsiadującym z kościołem w reżimie ograniczenia do minimum drgań, co pozwoli wyeliminować ewentualne negatywne oddziaływania na obiekty historyczne. - W przypadku działań na terenie byłego cmentarza wykonawca będzie zobligowany do zachowania największych środków ostrożności wraz z poszanowaniem miejsca pochówku i dóbr kultury włącznie zapewnia. - Tak będzie także w przypadku przeniesienia dzwonnicy, na co uzyskaliśmy stosowane zezwolenie do konserwatora zabytków.

Nie były jednak prowadzone badania dotyczące drgań i ich ewentualnego wpływu na stan kościoła.

- Dotychczas zaobserwowana przez księdza proboszcza degradacja budynku kościoła, poruszana na spotkaniu w Pelplinie, może być spowodowana wieloma czynnikami, według naszej oceny nie związanymi z oddziaływaniem drogi - podkreśla Michalski. - Obciążenie ruchem drogowym jest przekazywane na grunt w miejscu jego powstawania. Potwierdzić to można specjalistyczną ekspertyzą, która nie jest ujęta w ramach realizacji niniejszego zadania. Pragnę podkreślić, że planowana jest w ramach inwestycji wymiana zdegradowanej istniejącej konstrukcji nawierzchni na nową, spełniającą wymagania obowiązujących przepisów. Przyczyni się ona do proporcjonalnego rozłożenia obciążeń od ruchu drogowego, minimalizując drgania w obrębie drogi, a przez to ograniczając jej oddziaływania na jej otoczenie. Zarząd Dróg Wojewódzkich w ramach inwestycji w obszarach zabudowanych standardowo stosuje nawierzchnię jezdni „typu cichego” tj. specjalną mieszankę bitumiczną realnie obniżającą hałas. Tak będzie i w Borzytuchomiu. Przypominam, że przygotowując projekt rozbudowy DW 209, konsultowaliśmy jego założenia ze społecznością lokalną i zainteresowanymi stronami. Ponadto w trakcie wydawania decyzji środowiskowej również odbyły się konsultacje społeczne. Ze względu na teren kościoła przylegający do pasa drogowego spotkaliśmy się ze stroną kościelną w kurii w Pelplinie, o czym wcześniej wspomniałem.

- Nam zależy tylko na bezpieczeństwie wiernych oraz ochronie kościoła przed zniszczeniem - mówią ludzie. - Te dwa metry są do przyjęcia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza