Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chełmniacy po latach starań doczekali się sprawiedliwości przed polskim sądem

Zbigniew Marecki
Krzysztof Piotrkowski
- Po latach wreszcie doczekaliśmy się sprawiedliwości - nie ukrywa zadowolenia Stanisław Szukała, obecnie przewodniczący Zarządu Regionu Solidarności w Słupsku, który w latach 80. ub. wieku ostał powołany na ćwiczenia do ciężkiego obozu wojskowego, bo strajkował.

Po latach okazało się, że za tą decyzją, która dotyczyła ok. półtora tysiąca młodych mężczyzn, stali generałowie MO i SB: Władysław Ciastoń i Józef Sasin. Ostatecznie przed kilku dniami, po 11 latach procesu, zostali prawomocnie skazani na karę dwóch lat więzienia za popełnienie zbrodni komunistycznej i zbrodni przeciwko ludzkości oraz przekroczenie uprawnień. Orzekł to Sąd Okręgowy w Warszawie.

Ponieważ proces trwał długo, jedna trzecia prześladowanych we wspomnianych obozach działaczy Solidarmości nie dożyła ogłoszenia długo oczekiwanego przez nich wyroku.

Przypomnijmy: chodzi o dziesięć Wojskowych Obozów Specjalnych, m.in. w Chełmnie nad Wisłą, gdzie w okresie od 5 listopada 1982 do 16 lutego 1983 r. internowano 304 osoby m.in. ze Szczecina, Słupska, Koszalina, Gdańska, Olsztyna, Łodzi, Bydgoszczy i kilku innych miejscowości.

Tam powołani na ćwiczenia wojskowe, choć wokół panował siarczysty mróz, spali w namiotach, chodzili w rozpadających się butach i znoszonych mundurach wojskowych. Na tym się nie kończyło, bo musieli m.in. kopać nikomu nieprzydatne rowy na poligonie.

Zdaniem historyków IPN warunki w tych obozach były surowsze od tych, w jakich zamykano internowanych w Stanie Wojennym. Z tego względu IPN oskarżył ówczesnych dowódców wojskowych o bezprawne powołanie opozycjonistów na ćwiczenia wojskowe.

- Po latach wreszcie doczekaliśmy się sprawiedliwości. Prawdopodobnie generałowie z powodu wieku nie trafią już do więzienia, ale wreszcie to, co nam zrobili zostało ostatecznie uznane za ich winę - mówił w czwartek w Słupsku Stanisław Szukała, obecnie przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” w Słupsku, który także spędził trzy zimowe miesiące na poligonie w Chełmnie.

W trakcie procesu był jednym z czterech oskarżycieli posiłkowych. Nie ukrywał, że on i jego koledzy są bardzo wdzięczni mecenas Annie Boguckiej-Skowrońskiej ze Słupska za to, że im bardzo pomogła w tym długim procesie.

Warto też wiedzieć, że 18 czerwca 2018 roku minęła 10. rocznica formalnej rejestracji Stowarzyszenia Osób Internowanych Chełminiacy 1982. Stowarzyszenie zrzesza osoby internowane w latach 80. ub. wieku w Wojskowym Obozie Internowania w Chełmnie.

Uroczystości 10-lecia Stowarzyszenia Osób Internowanych „Chełminiacy 1982” rozpoczęły się pod pomnikiem Wdzięczności i Solidarności w Chełmnie. Wśród uczestników wydarzenia obecni byli: przedstawiciel Wojewody Kujawsko-Pomorskiego Jacek Karczewski, przedstawiciel Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego Katarzyna Lubańska, senator RP Jan Wyrowiński, burmistrz Chełmna Mariusz Kędzierski, członkowie regionalnej „Solidarności”, Poczty Polskiej, młodzież szkolna. Uroczystość poprowadził wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Andrzej Adamczyk.

Przemówienie pod pomnikiem wygłosił Tadeusz Antkowiak, prezes Stowarzyszenia „Chełminiacy 1982”. Podkreślił w nim odwagę mieszkańców Chełmna, którzy w trudnym okresie stanu wojennego odważyli się pomagać mężczyznom zamkniętym w obozie w każdy możliwy dla nich dostępny sposób.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza