Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ci straszni Jankesi nadchodzą

Piotr Kawałek [email protected]
Sklep spożywczy w Redzikowie. Tutejsi mieszkańcy nie chcą tarczy antyrakietowej i mówią, że nikt nie liczy się z ich głosem.
Sklep spożywczy w Redzikowie. Tutejsi mieszkańcy nie chcą tarczy antyrakietowej i mówią, że nikt nie liczy się z ich głosem. Fot. Krzysztof Tomasik
Nie będzie akwaparku i szkoły - boją się mieszkańcy Redzikowa. - A może i nas wysiedlą. Miejscowość aż huczy od plotek w związku z planowaną budową tarczy.

Po niedawnym spotkaniu Bush - Putin, i na kilkanaście dni przed wizytą Lecha Kaczyńskiego w Waszyngtonie, wszyscy znowu mówią o ulokowaniu w Polsce tarczy antyrakietowej.

Jeśli tarcza powstanie w Polsce, to na pewno w Redzikowie, tak twierdzi większość ekspertów wojskowych. Najnowsze wersja mówi, że silosy (czyli wyrzutnie) pocisków miałyby znaleźć się w Wicku Morskim, a centrum dowodzenia w Redzikowie.

Co to będzie?

- To już pewne, żadnego akwaparku dla nas nie będzie, a wszystko przez tę tarczę - żali się kobieta pod sklepem w Redzikowie. - Podobno niektórzy będą się musieli wyprowadzać z domów.

Przytakuje jej kilku znajomych, wszyscy są przekonani, że zapowiadany akwapark to przeszłość. Właśnie przez Amerykanów. Mówi się o ich kolejnych tajnych wizytach na terenie lotniska.

Telekomunikacja miała nawet ułożyć nowoczesny kabel teleinformatyczny. Rzekomo specjalnie dla amerykańskiej bazy.

- Pierwsze słyszę - mówi bardzo zdziwiony Roman Wilkoszewski, rzecznik TP SA. - Nic mi nie wiadomo, abyśmy kładli tam jakieś kable.
Jestem przeciw

Mieszkańcy "swoimi kanałami" dowiadują się coraz bardziej sensacyjnych informacji. Część pochodzi od emerytów wojskowych. Większość jest przeciwna tarczy.

BUSH - PUTIN - KACZYŃSKI

BUSH - PUTIN - KACZYŃSKI

Mimo przyjacielskiej atmosfery, spacerów i wspólnego wędkowania Władimir Putin nie przekonał amerykańskiego prezydenta do zaniechania budowy tarczy antyrakietowej w Europie. Po spotkaniu w ostatni weekend dwóch prezydentów - Rosji i Stanów Zjednoczonych, budowa tarczy znacznie się przybliżyła. Prezydent USA wręcz wprost powiedział, że tarcza będzie w Polsce i Czechach. Niedługo też oficjalnie zostanie ogłoszona lokalizacja amerykańskiej tarczy w Polsce. Choć od dawna wiadomo, że Bush z Lechem Kaczyńskim podczas ostatniego spotkania w Helu rozmawiali właśnie o Redzikowie i Wicku Morskim. W połowie lipca Bush i Kaczyński spotkają się ponownie, tym razem w Waszyngtonie, aby omówić szczegóły związane z tarczą. Oficjalna informacja w tej sprawie może pojawić się jeszcze w lipcu.

- Po co nam to? Jestem przeciwna jakimkolwiek wojskowym działaniom - mówi Justyna Wroniszewska, sprzedawca w sklepie w Redzikowie. - Pamiętam, jak było tu lotnisko wojskowe. Huk, nie do wytrzymania. Aż szyby nam się trzęsły. - Amerykanie nam nic nie dadzą - mówi Ariel Chrusta z Redzikowa. - Zamiast tarczy powinny przy lotnisku powstać jakieś fabryki, porządne zakłady. Ludzie potrzebują tu pracy.

Jednak są i optymiści. - Mnie się tam ten pomysł podoba - mówi osiemnastoletni Mateusz Konkel z Redzikowa. - A jak coś się stanie, przynajmniej będzie ciekawie.

Mieszkańcy podkreślają, że i tak nie mają na nic wpływu. Decyzje zapadają gdzieś na górze.

Żyjemy normalnie

- O wstrzymaniu budowy pływalni nie może być mowy - zapewnia wójt. Nie wiem, skąd się wzięły te plotki - łapie się za głowę Mariusz Chmiel, wójt gminy Słupsk. - Właśnie ogłosiliśmy przetarg na wykonawcę prac. W sierpniu dowiemy się, kto nim będzie, po czym przystąpimy do budowy. Tarcza nie ma tu nic do rzeczy.

Gorzej z planem zagospodarowania przestrzennego terenów wokół lotniska. Za kilka dni plan będzie wystawiony w gminie, każdy będzie się mógł z nim zapoznać i zgłosić swoje zastrzeżenia.

Plan ten zakłada, że powstaną tam fabryki, zakłady pracy i usługi. Jest też już wyznaczony termin debaty publicznej na ten temat.

- Niestety te plany może pokrzyżować ministerstwo obrony, jeśli okaże się, że tarcza będzie u nas - dodaje Chmiel. - Wciąż nie wiemy, na czym stoimy. Wszystkiego dowiadujemy się z mediów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza