Czarno-biały Szczecinek

W piątkowy wieczór (20 września) na placu przed szczecineckim ratuszem zaterkotał projektor na taśmę 16 mm. Na masztach flagowych przed ratuszem rozpięto prowizoryczny ekran. Trochę kłopotów sprawiły reflektory oświetlające ratuszową wieżę i utrudniające oglądanie filmów, ale udało się je zgasić i kilkaset osób z zapartym tchem obejrzało "Szczecinek na starych taśmach".
Jarosław Pietrzyk, szef Kontrapunktu, przygotował pięć filmów z różnych lat, opatrzył je zabawnym komentarzem i zilustrował muzycznie.
Przenieśliśmy się do roku 1985 na telewizyjny turniej miast Szczecinek - Oława. Wiele osób z rozrzewnieniem wspominało tamten majowy dzień, gdy ogołacało domowe biblioteczki (zbiórka książek była jedną z konkurencji), a mimo to ulegliśmy Oławie. O kilka lat późniejszy był jedyny w tym zestawieniu barwny film - spacer po Szczecinku drugiej połowy lat 80-tych. Można się było przekonać, jak bardzo się zmieniło nasze miasto. Z tej samej epoki schyłku PRL-u pochodził film z jednego z ostatnich pierwszomajowych pochodów. Ach ten pełen entuzjazm, zatłoczony plac Nowotki i trybuna honorowa na Żukowa... W nieco odleglejsze czasy przeniosła nas relacja z zawodów w narciarstwie wodnym na jeziorze Trzesiecko (lipiec 1970, na miesiąc przed narodzinami niżej podpisanego). Pod koniec lat 60-tych na szczecineckim stadionie zawitali bohaterowie serialu "Czterej pancerni". W pancerniackich uniformach zjawili się Janusz Gajos (Janek), Roman Wilhelmi (Olgierd) i Włodzimierz Press (Grigoryj) odbywający triumfalne turnee dookoła Polski. Takich tłumów na trybunach chyba nigdy nie było, a w pewnym momencie milicja przestała panować nad ludzką rzeką, która runęła w stronę aktorów. To były czasy...
* * *
W archiwum Kontrapunktu jest ponad 200 filmów nakręconych przez 40 lat istnienia klubu. Warto, aby mieszkańcy Szczecinka zapoznali się z tym niezwykłym dokumentem historii miasta. Może któraś ze szczecineckich telewizji kablowych zechce udostępnić filmowcom swoją antenę?