Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarny Staw ma być nową perełką Łeby

Grzegorz Bryszewski [email protected] Fot. Krzysztof Falcman
Zamiast zaniedbanego i zapomnianego miejsca na mapie - nowa wizytówka Łeby. Tak właśnie ma wyglądać po zmianach Czarny Staw.
Zamiast zaniedbanego i zapomnianego miejsca na mapie - nowa wizytówka Łeby. Tak właśnie ma wyglądać po zmianach Czarny Staw.
W zaniedbanych okolicach Czarnego Stawu może powstać mała marina, most zwodzony a nawet podwodny tunel. Samorządowcy z Łeby kończą ustalanie wizji tego miejsca.

Czarny Staw, albo inaczej Łabędzi Staw mimo swojej bliskości od centrum miasta (znajduje się między promenadą portową a ulicą Wojska Polskiego) jest jednym z najbardziej zaniedbanych miejsc Łeby. W tej okolicy przebiega jedna ścieżka spacerowa, a sam zbiornik wodny jest wyjątkowo zamulony i zarośnięty. Nic więc dziwnego, że przez Łabędzi Staw przechodzą czasami tylko mieszkańcy Łeby, którzy skracają sobie w ten sposób drogę, a turyści nie mają pojęcia o istnieniu tego miejsca.

Według wizji i planów urzędników to wszystko ma się zmienić a sam Łabędzi Staw ma być nową atrakcją nadmorskiej miejscowości i propozycją dla turystów, którym już się znudzi plażowanie nad morzem. W ubiegłym roku samorządowcy przygotowywali się do rekultywacji stawku, niedawno przygotowano i zaprezentowano mieszkańcom dwie koncepcje zagospodarowaniu terenu.

- Jesteśmy w trakcie kończenia planów zagospodarowania przestrzennego tej okolicy Łeby. Koncepcje, które mają na razie charakter wstępny stworzyły biura architektoniczne, które współpracowały już z nami przy innych okazjach. Oczywiście liczymy także na inne pomysły związane z zagospodarowaniem tego miejsca, ostateczny projekt powinien powstać w ciągu kilku miesięcy - tłumaczy Jacek Retman, architekt miejski w Łebie.

Czytaj też: W Łebie rusza modernizacja oczyszczalni ścieków

Co zakładają koncepcje stworzone przez biura architektoniczne? Trzeba przyznać, że ich twórcy stworzyli wyjątkowo śmiałe wizje. W obu przypadkach Czarny Staw w nowym wydaniu ma być pogłębiony, powiększony i połaczony z kanałem portowym za pomocą przekopu nad którym powstanie zwodzony most. W obu koncepcjach staw ma być też miejscem stworzenia mariny dla jachtów, mają powstać też plaże i pomosty. Pierwsza ze stworzonych przez architektów koncepcji idzie też krok dalej i przewiduje, że na dnie zbiornika powstanie powodny i przezroczysty tunel, podobny do takich, które działają w amerykańskich oceanariach. Druga koncepcja jest mniej odważna ale ma romantyczny charakter. Zakłada stworzenie drewnianego mostu z przezroczystą altanką.

Ile może kosztować taka nowa atrakcja Łeby? Urzędnicy miejscy nie chciali nam podać nawet szacunkowych kwot, tłumacząc, że na tym etapie nie ma nawet wybranej ostatecznej koncepcji. Już teraz wiadomo jednak, że na zrealizowanie takiej inwestycji samorządowcy z Łeby będą chcieli pozyskać fundusze unijne.

Pierwszy krok do stworzenia z okolic Czarnego Stawu nowej atrakcji Łeby może się rozpocząć już za kilka miesięcy i będzie polegał na odmuleniu i pogłębieniu zbiornika. Jeszcze w ubiegłym roku pobrano próbki i rozmawiano o takiej inwestycji ze specjalistycznymi firmami (niemiecką i holenderską). Urzędnicy z Łeby stworzyli też specjalny projekt o wartości miliona złotych na dofinansowanie tych prac, który trafił do Lokalnej Grupy Rybackiej Pradolina Łeby.

- Nasz projekt został ogromnie pozytywnie oceniony i zyskał najwyższą możliwą liczbę punktów. Przeszedł też do kolejnego etapu oceny, liczymy na to, że za kilka miesięcy będziemy mieli ostateczną opinię na temat dofinansowania -podkreśla Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza