Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dni Miastka ponad 20 lat temu [STARE ZDJĘCIA]

Konrad Remelski
Dni Miastka ponad 20 lat temu
Dni Miastka ponad 20 lat temu Konrad Remelski
W tym roku, ze względu na zagrożenie wirusowe, obchodów Dni Miastka nie będzie, warto więc wspomnieć, jak święto miasta obchodzono ponad dwadzieścia lat temu.

Wcześniej, tak jak i teraz, główne uroczystości związane z Dniami Miastka odbywały się na placu rekreacyjnym, tzw. kaczym dołku. - W Dniach Miastka, które w nowej formule zostały zorganizowane jako miejski piknik w centrum miasta z dwoma scenami brały udział tysiące mieszkańców gminy - wspomina ówczesny burmistrz Miastka Jan Ponulak. - Również w zawodach na stadionie odbywały się integracyjne - na wesoło - zawody pracowników samorządowych gmin: Polanowa, Koczały, Trzebielina, Białego Boru, Kępic i Miastka.

Spośród licznych konkurencji turnieju gmin najciekawszą były wyścigi wójtów i burmistrzów na taczkach. Firma MEXEM w centrum miasta organizowała zawody rowerkowe. Także po raz pierwszy nad Miastkiem wzniósł się w powietrze balon "MK Cafe", co wzbudzało niemałą sensację i dało początek do przeprowadzenia balonowych zawodów zimowych z udziałem ponad 30 ekip z Polski i Europy.

Dni Miastka przed dwudziestoma laty nie były tak bogate jak te sprzed kilku lat. W budżecie na ich organizację przeznaczano kilkakrotnie mniejsza kwotę niż teraz. Było za to bardziej swojsko. Koncerty pierwszego dnia święta miasta odbywały się na ulicy Armii Krajowej. Scena ustawiona była na wysokości budynku poczty. Wśród gwiazd, które wystąpiły w czasie ówczesnych Dni Miastka była piosenkarka Halina Frąckowiak (garderobę przygotowano jej w miejscowym zakładzie fryzjerskim pani Rudnik) oraz pieśniarz Tadeusz Woźniak. Publiczność zapamiętała występ piosenkarki Haliny z tego, że nie można było zrobić jej żadnego zdjęcia, bo sobie tego nie życzyła.

Na zamkniętej dla ruchu ulicy Armii Krajowej ustawiono stoiska z rękodziełem, a jedną z atrakcji była możliwość uzyskania porteru znanego karykaturzysty Jacka Frankowskiego. Pierwszy dzień święta Miastka kończył się zabawą pod chmurką.

W niedzielę mieszkańców i turystów czekały kolejne imprezy, ale nie w Miastku, a na wsi. Na przykład w Słosinku odbył się turniej sołectw m.in. z konkurencjami strzeleckimi, rekreacyjnymi i konkursem na słodkie wypieki. Amatorzy "moczenia kija" do swej dyspozycji mieli cały akwen Jeziora Słosineckiego Wielkiego.

Po latach Dni Miastka zaczęto znowu obchodzić na kaczym dołku. Organizatorom współczesnych dni możemy polecić organizacje turnieju gmin, który przyciągał wielu kibiców, a władze gminy i mieszkańcy mogli się lepiej zintegrować z sąsiadami zza miedzy.

Zobacz także: Dni Miastka 2019. Koncert przed ratuszem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza