Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobytek poszedł z dymem. Potrzebna pomoc dla rodziny z Grabna

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Tak wygląda dom po pożarze w Grabnie w gminie Ustka. Liczy się każda pomoc
Tak wygląda dom po pożarze w Grabnie w gminie Ustka. Liczy się każda pomoc Archiwum poszkodowanej rodziny
W sobotę w nocy spłonął dach i poddasze nowego domu w Grabnie pod Ustką. Czteroosobowa rodzina potrzebuje pomocy.

W Grabnie w gminie Ustka ogień pojawił się w sobotę w nocy 8 lipca. Właścicielka domu zdążyła się w porę ewakuować. Niestety, budynek nie nadaje się do zamieszkania. Spaliła się konstrukcja dachu, parter został zalany w czasie akcji i wymaga solidnego remontu. Co było przyczyną powstania ognia, określi biegły z zakresu pożarnictwa.

Z pomocą spieszą sąsiedzi, gmina. Została zorganizowana zrzutka na stronie internetowej https://szczytny-cel.pl/z/grabno.

- Mieszkamy u znajomych. Dzieci są u babci na wakacjach. Kiedy wrócą będziemy mieszkać u rodziny – mówi Marta Perka, właścicielka posesji, która na portalu szczytny-cel.pl opisała, w jakiej sytuacji znajduje się jej rodzina:

„W nocy 8 lipca 2023 w naszym miejscu zamieszkania doszło do wybuchu ognia. Żywioł strawił cały dach oraz zamieszkałe poddasze, a parter domu został zalany przez bardzo dużą ilość wody laną wskutek gaszenia pożaru. Zniszczenia są ogromne, a godny byt naszej czteroosobowej rodziny stanął nagle pod wielkim znakiem zapytania. Budynek nie nadaje się do zamieszkania. Oprócz dachu nad głową straciliśmy rzeczy osobiste, jak również wyposażenie domu.

Teraz naszym największym pragnieniem jest powrót do naszej codzienności. Dlatego zdecydowaliśmy się utworzyć zbiórkę i wyjść do Was z prośbą o wsparcie. Dla nas samych stawienie czoła wszelkim trudnościom będzie wielkim wyzwaniem. Ale każdy grosz podarowany nam sprawi, że będziemy o krok do przodu. Krok do stworzenia naszej rodzinie domu, który będzie dla nas schronieniem i azylem, czyli tym, czego potrzebuje każdy człowiek. To, na co pracowaliśmy całe życie, zostało nam odebrane podczas kilku krótkich chwil, ale staramy się być silni i wierzyć, że każdy pożar kiedyś gaśnie. Za okazaną nam pomoc w powrocie do naszego życia będziemy bardzo wdzięczni”. 

- Najważniejsze, że wszyscy żyją - mówi Anna Sobczuk-Jodłowska, wójt gminy Ustka. - Budynek jest już po ustaleniach nadzoru budowlanego. Konstrukcja dachowa zostanie odbudowana. W pomoc tej rodzinie zaangażowali się mieszkańcy, którzy pomagają w rozbiórce. Na drugi dzień po pożarze działała już opieka społeczna i CIS. My bezpłatnie podstawiliśmy kontener na odpady budowlane. Rzeczy, które się nie spaliły, są prane i czyszczone przez sąsiadów. Można rzecz, że w tych ekstremalnych chwilach zapanowała jedność. Zaoferowaliśmy też pomoc psychologiczną dla dzieci, które wrócą wkrótce z wakacji. W czasie naszych najbliższych imprez w Rowach - Przeglądu Orkiestr Dętych i Paradnych na początku sierpnia zorganizujemy zbiórkę dla pogorzelców. Będzie to na przykład symboliczna opłata za grochówkę. Natomiast w czasie wrześniowego festynu zostanie zorganizowana loteria i aukcja.

Wójt zapowiada, że na wniosek rodziny gmina umorzy podatek i przyzna jednorazową zapomogę w wysokości 3000 złotych.
- Zajmiemy się też sprawą zakupu nowych komputerów. Dzieci korzystały z przyznanych im w ramach programu dla popegeerowskich wsi. Niestety sprzęt się spalił – dodaje Anna Sobczuk-Jodłowska. - Zapewnimy też pomoc prawną w kwestii ubezpieczenia, jeśli rodzina będzie chciała z niej skorzystać.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza