Drogowe problemy na krajowej 21 w Bydlinie

- Jestem mieszkańcem nowego osiedla w Bydlinie. To, co się tam dzieje, na drodze krajowej nr 21, przechodzi ludzkie pojęcie. Dlaczego nie ma w tym miejscu policji? Tam występuje realne zagrożenie dla ludzkiego życia, bo prawie nikt nie przestrzega ograniczenia prędkości ani zakazu wyprzedzania czy podwójnej ciągłej. Musimy tępić takie zachowanie na drodze. Czy musi się wydarzyć tragedia, aby władze gminy zauważyły problem - napisał do nas internauta.

Na krajowej 6. powstanie lewoskręt: Sprawdź, gdzie

Według niego brak lewoskrętów oraz nadmierna prędkość niektórych piratów drogowych doprowadzi do tragedii.
- Dlaczego w tym miejscu nie widać strażników gminnych? Tam powinny być częstsze patrole, aby zwiększyć bezpieczeństwo. Włączając się do ruchu w kierunku Ustki, trzeba uciekać do rowu, bo komuś się spieszy, a wtedy nie patrzy na zakazy i jedzie na trzeciego. Skręcając od strony Ustki w osiedle, również można się narazić na niebezpieczeństwo, ponieważ samochody wyprzedzają z lewej, nie bacząc na zagrożenie. Tymczasem ruch będzie się
zwiększał, bo sezon przed nami. Znajdzie się więc wielu, którym bardzo spieszno na plażę - dodaje masz czytelnika.
Marek Filipczak, komendant Straży Gminnej w Gminie Słupsk, jeszcze z pisemnymi sygnałami ze strony mieszkańców Bydlina się nie zetknął, ale przewiduje, że w czasie sezonu na wysokości nowego osiedla mogą się pojawić problemy na drodze Słupsk - Ustka.

- Dlatego w tym miejscu będzie się częściej pojawiać nasz patrol, bo to może wpływać uspokajająco na zbyt szybko jadących kierowców - tłumaczy.

Ponadto trwają starania o ustawienie w tym miejscu znaku "kontrola fotoradarowa na odcinku", który umożliwi dokonywanie pomiaru prędkości jadących pojazdów.

- Wiem, że taką zgodę otrzymamy. Pomiary przy pomocy fotoradaru mogą znacząco wpłynąć na zachowanie kierowców - uważa pan komendant.

- Wiemy, że w Bydlinie jest problem z organizacją ruchu. Są plany przebudowy. Prowadzimy na ten temat rozmowy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, która ma tę inwestycję zrealizować, bo droga nr 21 jest drogą krajową. Jednak na razie nie ma jeszcze decyzji. W grę wchodzi, niestety, perspektywa kilku lat - mówi Adam Sędziński, sekretarz gminy Słupsk.