Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dużo kontrowersji i pytań wokół pożyczki dla MZK. Siedmiu radych nie zgodziło się, 13 było za

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Sesja rady miejskiej w Słupsku
Sesja rady miejskiej w Słupsku Łukasz Capar
Godzinna dyskusja poprzedziła głosowanie radnych miejskich w Słupsku nad uchwałą o przekazaniu 4 mln 112 tys. zł miejskiej spółce MZK na zapłacenie VAT za zakup ośmiu elektrycznych autobusów. Ostatecznie radni większością głosów zgodzili się.

Głosowanie odbyło się w środę późnym popołudniem podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta zwołanej na wniosek prezydent miasta Słupska. Zanim jednak doszło do głosowania, radni przez godzinę dzielili się wątpliwościami i zgłaszali wnioski do pani prezydent.

- Koło tego tematu jest dużo znaków zapytania. Pani prezes MZK mówiła, że spółka ma się dobrze. Czuję się okłamana. Pisze nam się kłamstwa. Jednak chyba coś jest nie tak, skoro pani prezydent prosi: ratujcie! Autobusy elektryczne jeżdżą po mieście od 3 sierpnia, czy są ubezpieczone? Czy miasto jest zabezpieczone w razie awarii? Nie znamy odpowiedzi na te pytania – mówiła radna PO Renata Stec. - A co jeśli rada się nie zgodzi? Jaka jest alternatywa? Związkowcy o złej sytuacji mówili od 2019roku. Co ci panowie w radzie nadzorczej tam robią?

Radna PiS Anna Mrowińska wciąż ma wątpliwości co do słuszności zakupu autobusów elektrycznych.
- Przed wieloma miesiącami została podjęta uchwała, w której radni - z wyjątkiem radnych Klubu Radnych PiS - wyrazili zgodę o wejściu w elektromobilność. Od początku mówiłam, że ustawa nie narzuca obowiązku wejścia w zakup pojazdów zeroemisyjnych. Mówi, że jeżeli analiza korzyści będzie korzystna, to zakup może być realizowany, ale nie jest obligatoryjny – mówiła radna. -
Rozumiejąc sytuację, a chcąc być konsekwentną, będę głosować przeciw. Autobusy elektryczne to kolejne bardzo duże obciążenie na wiele wiele lat. Nie mogę zagłosować „za”, bo od początku mówiłam, że wcale nie musimy kupować autobusów zeroemisyjnych.

Bogusław Dobkowski, radny PO:
- Na dofinansowanie bym się zgodził, ale we wrześniu, jak będziemy znali wyniki audytu. Może trzeba będzie podnieść stawkę za wozokilometr, poza tym trzeba odwołać Radę Nadzorczą spółki – mówił radny Dobkowski.

Wątpliwości miał także Jan Lange (PO)
– Uważam, że to będzie jeden z najdroższych transportów w naszym mieście. Jednak sprawa jest już przesądzona, autobusy już jeżdżą. Ze zdziwieniem jednak przyjąłem fakt, że przedsiębiorca kupuje tabor, a nie ma zabezpieczonych środków – mówił radny Lange.

Zdecydowanie za był radny Paweł Szewczyk (PO).

– Elektromobilność to kierunek przyszłości, komunikacja samochodowa w całej Europie idzie w kierunku elektromobilności. Głosy sprzeciwu są zaściankowe. Teraz musimy spółce te srodki pożyczyć, a później zostaną one zwrócone – przekonywał radny Szewczyk.

Zanim doszło do głosowania do głosów w dyskusji ustosunkowała się prezydent miasta,

- Przy przyjętych założeniach analiza wykazała, że przy skorzystaniu ze środków pomocowych, wystąpiły korzyści z stosowania taboru zeroemisyjnego, zatem i obowiązek ich stosowania. Grzechem zaniedbywania i nieodpowiedzialności byłoby nieskorzystanie z tego dofinansowania – mówiła Krystyna Danilecka-Wojewódzka. - VAT jest odzyskiwany w stu procentach. Kondycja spółki jest poprawna. Nie ma jednak w mieście spółki, która miałaby wolne 4 mln na zapłacenia. Jeśli miasto ma takie wolne środki, to jest naszym obowiązkiem udzielenie takiej potyczki. Te pieniądze wrócą do nas w ciągu 30 albo 60 dni. - przekonywała prezydent. - Jestem przekonana, że to jest dobra decyzja. Technologie dzisiaj wymuszają alternatywne i bardziej przyjazne źródła napędu dla komunikacji zbiorowej. Te 4 mln 110 tys. zł jest potrzebne po to, abyśmy za chwilę mogli te pieniądze odzyskać. Sądzę, że po zakończeniu audytu wspólnie ustalimy, czy wzmocnimy kapitał spółki miejskiej. Poczekajmy na wyniki. Jeśli okaże się, że trzeba wzmocnić kapitał, to będziemy o to aplikowali. Druga droga to taka, że będziemy kupować usługę za większe pieniądze, czyli zwiększymy wartość wozokilometra. Program naprawczy jest już wdrażany przez nowa prezes Annę Szabłowińską.

Radny Wojciech Gajewski zabrał także głos, mówiąc, że miasto nie będzie ponosiło żadnych kosztów tej pożyczki.

Ostatecznie radni trzynastoma głosami „za” wyrazili zgodę na pożyczenie spółce 4 mln 112 tys. złotych. Przeciw było siedmioro radnych – Tadeusz Bobrowski, Łukasz Jaworski, Adam Treder, Anna Mrowińska, Renata Stec, Ryszard Kruk i Jacek Szaran.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza