MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Emocje wokół wiatraków w gminach nadmorskich

Rafał Nagórski [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. sxc.hu
Mieszkańcy nie chcą farm wiatrowych.
Mieszkańcy nie chcą farm wiatrowych.
Karwice, Noskowo, Jeżyce, Dobiesław, Malechowo – z każdym dniem wydłuża się lista miejscowości, w których mają powstać farmy wiatrowe.

Nie wszędzie jednak potężne konstrukcje są mile widziane.

– Nie chcemy wsi otoczonej z każdej strony wiatrakami! Śmigła mają niekorzystny wpływ na zdrowie i samopoczucie ludzi. Podobno w pobliżu siłowni nie można uprawiać roślin, które mają być karmą dla zwierząt – to tylko niektóre z wątpliwości, które zgłaszali mieszkańcy Malechowa w trakcie spotkania zorganizowanego przez sołtysa tej wsi Jana Ideca.

Blisko sto osób przyszło rozmawiać z przedstawicielem inwestora, który chce wokół wsi postawić 23 siłownie.

Efekt spotkania był taki, że zebrano 159 podpisów osób, które domagają się odsunięcia od wsi strefy, w której mają pojawić się wiatraki. Tylko cztery osoby były za bliskim sąsiedztwem potężnych konstrukcji. Wszystko to na kilka dni przed zatwierdzeniem zmian w planie zagospodarowania przestrzennego, który może dopuścić bądź nie budowę farm wiatrowych w tym regionie.

Decyzję w tej sprawie podejmie najpierw komisja, a później rada gminy, ale wszystko wskazuje na to, że uwzględnimy wątpliwości mieszkańców i wiatraki obok Malechowa nie powstaną – mówi wójt gminy Jan Szlufik.

Sprawa przypomina niedawne protesty mieszkańców na przykład Smardzewa w gminie Sławno, którzy również protestowali przeciwko wiatrakom. Ostatecznie jednak radni – w minioną środę zatwierdzili plany zagospodarowania dla tej miejscowości, które otwierają furtkę dla wiatrowego biznesu.

Nikt nie ukrywa bowiem, że oprócz wielu obaw o zdrowie i rozwój miejscowości, argumentem z którym każdy musi się liczyć są pieniądze. 150 tysięcy złotych za hektar ziemi sprzedanej pod farmę to często argument, z którym żaden rolnik nie dyskutuje.

Na spore pieniądze liczą również samorządy. – Z jednej siłowni do gminnej kasy może wpłynąć 55 tysięcy złotych rocznie – szacuje wójt gminy Malechowo Jan Szlufik.

A to oznacza, że tam, gdzie nikt nie protestuje lub protesty są zbyt słabe, farmy prędzej czy później powstaną.

Tylko w gminie Malechowo lada dzień ruszy budowa 17 siłowni pod Karwicami. Kolejni inwestorzy już pytają się o możliwość budowy w okolicach Ostrowca, Rzegocina, Podgórek, Sulechowa, Borkowa i Lasek. W gminie Sławno – po tym jak niedawno otwarto farmę pod Tychowem – poważnie brane są pod uwagę takie miejscowości jak Noskowo, Warszkowo, Rzyszczewo i Boleszewo.

Pierwsza w regionie farma, która stoi w Cisowe w gminie Darłowo przynosi roczny zysk samorządowi rzędu 1,5 mln złotych. O 200 tysięcy mniej na farmie w Tychowie ma w tym roku zarobić gmina Sławno.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza