Impreza zaczęła się 5 grudnia, zakończyła w tę sobotę. Przez kilka dni można było uczestniczyć w wernisażach, spotkaniach, koncertach oraz warsztatach przeznaczonych dla pań.
W sobotę festiwal uwieńczyła żartobliwa prelekcja o miejscu kobiet w kinie, dwa seanse filmowe poświęcone kobietom oraz koncert w słupskim Artelier. W kinie "Rejs" wykład "Dziwy, wiedźmy i niewiasty, czyli męski pogląd na kobiece kino - pół żartem, pół serio" przeprowadził J.B. Bohdewicz, asystent w Akademii Pomorskiej wSłupsku.
- Niewiasty, czyli te, które nie wiedzą, to kobiety-widzowie, zaś "wiedźma" to ta, która wie, czyli na przykład reżyserka filmu - wyjaśniał J.B. Bohdewicz. - Mamy też filmowe "diwy", aktorki-ikony w historii kina. Po wykładzie w kinie "Rejs“ można było obejrzeć dwa filmy w różny sposób podchodzące do tematu kobiet.
W rumuńskim "4 miesiące, 3 tygodnie, 2 dni" we wstrząsający sposób podjęto temat aborcji, zaś w kolumbijskim "Rosario Tijeras" temat kobiety-heroiny, która w świecie pełnym przemocy poszukuje prawdziwej miłości.
Olimpia Dudek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?