Galaxy: Szczecińscy radni torpedują rozbudowę centrum handlowego

Chodzi o teren między pl. Rodła, al. Wyzwolenia i ulicami Matejki i Malczewskiego. Miejsce, które powinno być wizytówką Szczecina, a nie jest.
Pomysł władz Szczecina jest taki: radni dają zgodę na powiększenie Galaxy, a sąsiednie ulice zmienią się nie do poznania. Problem w tym, że największa zmiana dotyczyłaby 240-metrowego odcinka al. Wyzwolenia, od pl. Rodła do przejścia podziemnego.

• Piękne miejsce... po 2018 r.

Obecnie stoi tam 15 obskurnych kiosków z prasą, i ciastkami. Część bud jest nieczynna. Projekt planu zagospodarowania przestrzennego przewiduje w tym miejscu atrakcyjny deptak z czterema przeszklonymi knajpkami oraz ogródkami. Tyle, że zmiany miałyby się rozpocząć dopiero w 2018 r. To wywołało ostrą reakcję radnych, którzy wczoraj omawiali zmiany na komisji budownictwa rady miasta.
- Jak to jest, że wielkie centrum handlowe będzie potrafiło się rozbudować w półtora roku, a my potrzebujemy pięciu lat na wyrugowanie tymczasowych pawilonów z centralnej części miasta - pytał radny Marek Duklanowski.
Konkretnej odpowiedzi nie dostał. Dlatego radni uznali, że na razie nie zdecydują, czy poprą uchwalenie planu zagospodarowania Śródmieścia.
- Chcecie zlikwidować pawilony i co dalej. Nasze ulice są martwe. Sprzedaliście kamienice w centrum miasta, które stoją puste. A przecież powinno być tak, że stare są fronty kamienic, a w środku są galerie, knajpy, sklepy - mówiła radna Małgorzata Jacyna-Witt.

• Problem z Galaxy

Radni wstrzymali się też z decyzją w sprawie planów Echo Investment, spółki do której należy CH Galaxy. Firma chce postawić mniejszą galerią na terenie po wyburzonym hotelu Neptun. W ten sposób chce rywalizować z sąsiednim centrum - Kaskada. Nowe Galaxy miałoby trzy piętra i ok.17 tys. metrów kwadratowych powierzchni handlowej. To prawie trzy razy mniej niż obecne Galaxy. Pierwsi klienci mogliby robić tam zakupy za dwa - trzy lata.
Ale, aby do tego doszło, radni musieliby uchwalić plan zagospodarowania przestrzennego dla Śródmieścia.
- Pan opóźnia proces gospodarczy - zaatakował wczoraj Krzysztof Giemza, przedstawiciel Echo Investment.
- To jakieś żarty. Cieszymy się, że państwo chcą u nas inwestować, ale radni muszą myśleć o interesie całego miasta, a nie jednej firmy - odpowiedział radny Tomasz Hinc.
Nie wiadomo czy kolejna galeria handlowa nie spowoduje zamknięcia mniejszych sklepów. Tak uważa m.in. Mirosław Wołosewicz, prezes Izby Gospodarczej Pomorza Zachodniego.
- W Szczecinie jest już takie przesilenie, że teraz należy powstrzymać inwestycje handlowe i rozważyć inne - mówił niedawno.
Także część radnych jest zdania, że nowa galeria oznacza koniec sklepów na sąsiednich ulicach.
- Będę się sprzeciwiał rozbudowie Galaxy. To drenaż śródmieścia i zamykanie kolejnych sklepów na ul. Jagiellońskiej i innych - deklaruje Duklanowski.
- Tworzycie miejsca pracy, ale wyciągając je z innych miejsc w Szczecinie - wtórowała radna Jacyna-Witt.

• A może deptak na Wojska Polskiego

Wczoraj nieoczekiwanie pojawił innym pomysł na uatrakcyjnienie centrum miasta. Radny Piotr Kęsik zaproponował, aby wyłączyć z ruchu al. Wojska Polskiego, od pl. Zwycięstwa.
- Wprowadźmy tam tramwaje i deptak. Wtedy na pewno kamienice zapełnią się punktami handlowymi - tłumaczył Kęsik.
Radni do koncepcji zamknięcia al. Wojska Polskiego mają jeszcze wrócić.
- Śródmieście to śródmieście. Nie jestem zwolennikiem centrów handlowych w centrum. Ale coraz częściej widzę, że to dyskonty mogą zagrażać kupcom, bo ludzie lubią w nich robić zakupy - powiedział Piotr Mync, zastępca prezydenta Szczecina ds. gospodarczych.
O tym co stanie się z "małym" Galaxy i Śródmieściem dowiemy się najpóźniej 9 września na sesji rady miasta.