Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina chce się rozwieść ze Słupskiem. Wójt Barbara Dykier obawia się, że zmiana granic miasta przeradza się w telenowelę

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Wideo
od 16 lat
Na ostatniej sesji Rady Gminy Słupsk podjęto decyzję o rozpoczęciu konsultacji społecznych w sprawie zmiany nazwy samorządu.

Na ostatniej sesji Rady Gminy Słupsk podjęto decyzję o rozpoczęciu konsultacji społecznych w sprawie zmiany nazwy samorządu.

- Chcemy odróżnić się od sąsiadów. 50-lecie istnienia samorządu to dobry moment na zmianę nazwy - zapewnia pani wójt, która zaproponowała nazwę Gmina Redzikowo. - Redzikowo to marka znana nie tylko lokalnie, ale i w kraju i na całym świcie. Wiemy dlaczego, tu jest baza antyrakietowa. To miejscowość w części rolnicza. A nasza gmina jest gminą rolniczą. Ale jest to też miejscowość, w której są społeczne ponadsołeckie instytucje dla wszystkich mieszkańców, akwapark, lodowisko. Tu znajduje się strefa ekonomiczna, tym też nasza gmina się charakteryzuje, rozwojem gospodarczym. Stąd chcemy by nastąpiła zmiana nazwy. Nie jesteśmy pierwszym samorządem, który dokonał takiej zmiany. Mamy kontakt z gminą Ryńsk, która od 1 stycznia 2017 roku oddzieliła się od Wąbrzeżna. Sytuacja jest analogiczna jak u nas. Decyzją rady ministrów gmina zmieniła nazwę na Ryńsk.

Do pani wójt też dotarły wieści, że słupski samorząd ponowi wniosek o zmianę granic miasta. I jej zdaniem ta cała sytuacja przeradza się w telenowelę. Choć ona sama miała nadzieję, że decyzja podjęta przez Radę Ministrów w lipcu ubiegłego roku o przesunięciu granic miasta i gminy zakończy sprawę. Zapowiada, że będzie razem z mieszkańcami walczyła o swój samorząd. Ale póki co, nawet po spodziewanej zmianie nazwy nie planuje przeniesienia urzędu gminy do Redzikowa.

Przypomnijmy, już wprost władze Słupska deklarują, że w przyszłości złożą kolejny wniosek o powiększenie miasta. Póki go nie ma, nie wiemy, czy słupski samorząd wystąpi o przyłączenie tylko tych terenów, o które wnioskował w 2022 roku, czy też o nowe. Rząd w lipcu ub. roku zdecydował, że miasto od 1 stycznia 2023 roku powiększy się o 22 procent, ale tylko o tereny niezamieszkałe. Władzom Słupska i specjalistom, którzy pisali analizy zamówione przez słupski samorząd, jednak wychodziło, że chodzi nie tylko o teren, ale i o ludzi oraz ich podatki.

W tym kontekście można zrozumieć decyzję władz Kobylnicy, która wszczęła procedurę wnioskowania o zmianę statusu miejscowości. Granicząca ze Słupskiem Kobylnica chce być miastem, a gmina przekształcona z gminy wiejskiej w miejsko-wiejską. Zamiast wójta ma być burmistrz.

W ubiegłym roku Słupsk nie wnioskował o przyłączenie Kobylnicy, a tylko terenów gminy Słupsk, w tym Siemianic. Podsłupskie Siemianice też spełniają formalne wymogi, by wystąpić z wnioskiem o status miasta. Póki nie ma nowego wniosku Słupska o zmianę granic, w gminie też nie ma związanych z tym działań, ale skoro Słupska wkrótce wniosek złoży, to reakcja samorządu gminnego nastąpi.

Przypomnijmy, słupski samorząd w grudniu 2021 roku wszczął procedurę zmiany granic administracyjnych miasta. Pod koniec marca ubiegłego roku przekazał komplet z tym związanych dokumentów i analiz do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wojewoda Pomorski wydał opinię na ten temat, pokazując, że w całości przyjęcie wniosku miasta byłoby dla gminy problemem, co innego przyłączenie do miasta 2-3 sołectw (miasto we wniosku postulowało o przyłączenie sześciu sołectw i obrębu). Decyzja w Warszawie została podjęta w lipcu, tak by zmiana granic obowiązywała od 1 stycznia 2023. Do Słupska przyłączono tereny inwestycyjne z Płaszewka i Bierkowa, ale bez mieszkańców. Obszar miasta zwiększył się o 22 procent.

Czas pokaże, czy to koniec zmian granic naszych samorządów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza