MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Historyczna odbudowa w Słupsku z problemami. Mieszkańcy alarmują: zniszczyli zabytkowy mur koparką

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Historyczna odbudowa w Słupsku z problemami
Historyczna odbudowa w Słupsku z problemami Krzysztof Piotrkowski
Fragment średniowiecznych murów obok Miejskiej Biblioletki Publicznej w Słupsku jest już rozebrany. Wbrew obawom mieszkańców "zabytek" nie został zniszczony.

Jeden z mieszkańców ulicy Grodzkiej zaalarmował nas, że robotnicy mający rozebrać zabytkowy fragment średniowiecznych murów obok biblioteki używają do tego... koparki.

Paweł Krzemień, urzędnik słupskiego ratusza odpowiedzialny ze rewitalizację miasta odpowiada, że nie powinni tego robić, choć nie chodzi o cegłę. A bardziej o podbudowę. Zostali pouczeni, by tak nie robić.

Przed budową okazało się bowiem, że ten fragment średniowiecznego muru jest w większości wykonany z cegły z Bytowa sprzed kilkudziesięciu lat. A w środku muru zamiast cegły: gruz, worki po cemencie, śmieci. Słowem już po drugiej wojnie światowej w czasach komunistycznych w Słupsku dokonano "renowacji" muru.

- Najwyżej 30 procent no może trochę więcej cegły to oryginalna średniowieczna. Reszta to cegły z Bytowa z lat 60. ubiegłego wieku. One się nie nadają, bo są kruche i mało wytrzymałe. Nawet pod kamieniami stanowiącymi fundament muru, po odkopaniu oryginału, odkryliśmy klinkier. Ktoś tak kiedyś to zrobił - powiedział swego czasu podczas komisji radnym Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej.

Zabytkowy średniowieczny mur w Słupsku komunistyczną fuszerką

- To było wtedy zaskoczenie. Więcej zabytkowych elementów miały murki, gdzie powstawała kładka przez Słupię. A ten mur, a ma być tu przejście i ma być częścią ściany i to nośną, okazał się do tego nienadający się - przyznaje Paweł Krzemień.

Stąd nie było innego wyjścia, jak odbudować ten mur od podstaw i takie decyzje zapadły już dawno temu. Mur odbudowany będzie na nowo z nowej cegły, ale o wymiarach i wyglądzie takim samym, jaki ma średniowieczna cegła i tej, którą odzyskano z muru.
Przy rozbiórce, odzyskano część cegły, która była wyjmowana i czyszczona przez jednego z pracowników. Dopiero gdy pozostał fragment nie mający nic wspólnego z historią, robotnicy ułatwili sobie pracę koparką. Nic jednak wartościowego nie niszcząc.

Przypomnijmy, że odbudowana w tym miejscu baszta ma mieć trzy kondygnacje i stożkowy dach kryty dachówką ceramiczną, a jej elewacja zostanie odtworzona z cegły o wymiarach historycznej. Planuje się, że parter budynku przymurnego, który powstanie, zagospodarowany zostanie przez pasjonatów historii. W pomieszczeniach prowadzone będą m.in. zajęcia rzemiosła historycznego. Pierwsze piętro to z kolei miejsce dla placówki wsparcia dziennego oraz przestrzeń dla streetworkerów pracujących w obszarze rewitalizacji. Na poddaszu prowadzona będzie działalność skierowana do osób starszych.

Ta inwestycja od początku spotyka zaskakujące problemy. Nie wdając się w szczegóły. Było kilka przetargów, opóźnienie.

W planach było, że do końca roku budynek będzie w stanie zamkniętym. Dzisiaj widać, że się to nie uda. Wszystko ma być gotowe po wakacjach w przyszłym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza