Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak władze czarowały słupszczan w sprawie akwaparku

Grzegorz Hilarecki
30 czerwca 2012 przed budową akwaparku działacze Naszego Słupska dokonali „otwarcia obiektu”
30 czerwca 2012 przed budową akwaparku działacze Naszego Słupska dokonali „otwarcia obiektu” Archiwum
Skoro Trzy Fale są już wybudowane i niedługo każdy z nas będzie mógł korzystaniem z nich się cieszyć, podsumujmy tę budowę pod kątem, jak byliśmy czarowani przez kolejne władze miasta.

Zacznijmy od początku, czyli od przygotowań do budowy za prezydentury Macieja Kobylińskiego. Przekonując radnych do zgody na inwestycję w 2010 roku padały argumenty: „to będzie koło zamachowe słupskiej gospodarki”, „Nasz akwapark będzie na siebie zarabiał”. To oczywiste kłamstwa, zdemaskowane już za kolejnej prezydentury, czyli Roberta Biedronia.

- Krew mnie zalewa, gdy słyszę, że musimy szybko oddać akwapark, bo zacznie na siebie zarabiać - powiedział wtedy do radnych wiceprezydent Marek Biernacki. - Ten obiekt nigdy na siebie nie będzie zarabiał, a co roku będziemy do niego z kasy miasta dopłacać miliony. Staramy się, by były to tylko 3 mln zł rocznie, a nie 5-6 mln, jak się zapowiadało. Przykład Koszalina jest tu bardzo dobry.

Tam akwapark budowany z podobnymi jak w Słupsku problemami technicznymi został dokończony i oddany. Szacuje się, że jego utrzymanie chłonie około 4 dodatkowe mln zł rocznie, a jest o niebo lepiej zaprojektowany i bardziej funkcjonalny niż słupski. W Polsce nie ma akwaparków, które by na siebie zarabiały. Wyjątkiem ma być wrocławski, ale jest prywatny i danych nie sposób zweryfikować. Słupski akwapark nie jest wyjątkowy, jak twierdził Maciej Kobyliński.

Dzisiaj, 18 czerwca, niemal siedem lat po planowanym otwarciu, byliśmy w Trzech Falach. Park Wodny został już zbudowany. Otwarcie słupskiego akwaparku zaplanowano na 12 lipca. W basenach jest już woda. Świat saun gotowy, wystarczy tylko włączyć piece. Teraz obiekt jest wyposażany i trwają ogólne przygotowania do otwarcia. W tym szkolenia i przygotowywanie załogi na przyjęcie klientów.  Ceny biletów to jeszcze tajemnica. Ma być taniej niż w Koszalinie, a nieznacznie drożej niż w Redzikowie.

Akwapark Trzy Fale w Słupsku gotowy. Zobacz zdjęcia

Był fatalnie zaprojektowany i niefunkcjonalny. Część tych błędów poprawiono za kolejnej kadencji i obiekt teraz jest lepszy, niż byłby, gdyby go dokończono zgodnie z planem i oddano w czerwcu 2012. Nie udało się, budowę przerwano w styczniu 2013, w 2014 jeszcze do niej wrócono i nawet przed wyborami napełniono niecki wodą, mówiąc, że już niemal wszystko gotowe! Co było nieprawdą.

Największym kłamstwem władz jest udawanie, że od początku akwapark miał być tak duży. Obiekt podczas budowy powiększono o niemal jedną trzecią, dodając świat saun. Ta decyzja spada na karb byłego prezydenta Macieja Kobylińskiego. Tak jak wyrok sądu arbitrażowego, bo Słupsk przegrał 24 miliony złotych z odsetkami na rzecz wykonawcy, głównie przez to, że ktoś musiał za dodatkowe prace w powiększonym obiekcie zapłacić. Za prezydentury Macieja Kobylińskiego miasto straciło dotację unijną na budowę, a sama budowa stanęła w martwym punkcie. Pomińmy już wszystkie błędy popełnione na budowie i w ratuszu. Stąd akwapark był jednym z ważniejszych tematów w kadencji Roberta Biedronia.

Słupski akwapark "Trzy Fale" z pozwoleniem na budowę [wideo]

I tak jak za poprzednika, słowa władz różniły się od... czynów. Padło w eter, że roczne koszty utrzymania deficytowego obiektu będą prawdopodobnie takie, że po 2-4 latach przekroczą koszt dokończenia. Bez ogródek mówił o tym na spotkaniu z mieszkańcami dyrektor strategiczny ratusza Marcin Anaszewicz. W tym kontekście zrozumiały był planowany termin dokończenia, na koniec kadencji i przeczekanie dwóch pierwszych lat kadencji. Potem mamiono nas efektem połączenia akwaparku z planowaną halą wdowiskowo-sportową.

Miało być taniej! Hali nie ma, nie ma też determinacji do jej budowy, a na projekt wydano 840 tys. zł, licząc inne koszty pewnie w sumie ponad milion! Także pokazując biznesplan dokończenia akwaparku, nie mówiono całej prawdy. Jakoś nie widać strefy SPA i rehabilitacji w gotowym obiekcie. Od początku była ona nierealna, choćby z braku rehabilitantów w Słupsku. W grudniu 2017 specjalnie powołana do dokończenia akwaparku spółka Trzy Fale podpisała umowę z konsorcjum, które dokończyło budowę słupskiego parku wodnego. Podjęło się tej sztuki za prawie 32,5 miliona złotych. O 50 proc. więcej niż kosztorys. Biedroń mówił, że to tylko jedna trzecia! Trzy fale będą dwa razy droższe niż miały być, ale czy będą nas cieszyć? Oby tak. Bez tego te 9 lat budowy byłoby bez sensu.

Dzisiaj, 18 czerwca, niemal siedem lat po planowanym otwarciu, byliśmy w Trzech Falach. Park Wodny został już zbudowany. Otwarcie słupskiego akwaparku zaplanowano na 12 lipca. W basenach jest już woda. Świat saun gotowy, wystarczy tylko włączyć piece. Teraz obiekt jest wyposażany i trwają ogólne przygotowania do otwarcia. W tym szkolenia i przygotowywanie załogi na przyjęcie klientów.  Ceny biletów to jeszcze tajemnica. Ma być taniej niż w Koszalinie, a nieznacznie drożej niż w Redzikowie.

Akwapark Trzy Fale w Słupsku gotowy. Zobacz zdjęcia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza