Kandydaci na prezydenta Słupska odpowiadali na pytania

We wtorkowe popołudnie w Teatrze Rondo w Słupsku odbyła się debata dwójki kandydatów na prezydenta miasta – Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej, która ubiega się o reelekcję oraz Pawła Szewczyka, kandydata Koalicji Obywatelskiej.

Pierwsza seria pytań została przygotowana przez organizatorów debaty. Dotyczyły one głównie zagadnień finansowych, przedsiębiorczości, czy spraw kultury. Np. kandydaci musieli odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób – wobec spadku wpływów z podatku PIT – zamierzają pozyskiwać środki zewnętrze? I czy przewidują ograniczenia w miejskich wydatkach?

Krystyna Danilecka-Wojewódzka przypomniała działania polegające na organizacji klastra energetycznego w strukturze miasta, który generuje oszczędności w wydatkach na prąd. Jeśli chodzi o pozyskiwanie środków zewnętrznych to wskazała na Krajowy Plan Odbudowy, Fundusze Szwajcarskie i Norweskie.

Paweł Szewczyk wyraził natomiast nadzieję, że rząd zmieni podejście do samorządów i wpływy z PIT będą większe. Zwrócił uwagę, że aby zwiększyć dochody należy dbać o lokalnych przedsiębiorców.

- Przedsiębiorcy płacący podatki na miejscu zwiększają wpływy do kasy miejskiej – podkreślił.
W kwestii pozyskiwania środków zewnętrznych ma plan na wzmocnienie ratuszowego wydziału, który zajmuje się tymi sprawami.

Temat ekonomii był kontynuowany w następnym pytaniu. Chodziło o to, w jaki sposób rozwijać przedsiębiorczość w Słupsku.

- Utworzę referat odpowiadający za rozwój przedsiębiorczości – zadeklarował Szewczyk.

Krystyna Danilecka-Wojewódzka podkreśliła, że przedsiębiorczość jest siłą Słupska i przypomniała o strefach ekonomicznych działających w otoczeniu miasta, a także o szkolnictwie zawodowym, które kształcą kadry dla słupskich firm.

- Ale opłat za lokale użytkowe dla przedsiębiorców pani nie obniżyła – powiedział w kierunku pani prezydent Paweł Szewczyk.
- Obniżyłam – odpowiedziała natychmiast Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

W odpowiedzi na kolejne pytanie uczestnicy debaty musieli określić, na co powinno stawiać miasto: na turystykę, akademickość, czy może na start-upy.

- Jest potrzebna symbioza różnych kierunków. W przypadku akademickości współdziałamy z Uniwersytetem Pomorskim w kierunku utworzenia wydziału lekarskiego – powiedziała Krystyna Danilecka-Wojewódzka. - A w przypadku rozwoju turystyki potrzebujemy w mieście dobrego sieciowego hotelu.

- A jakie działania podjęła pani dla Uniwersytetu Pomorskiego – zapytał Paweł Szewczyk.

- Dziękuję za to pytanie. Będziemy organizować kształcenie lekarzy – powtórzyła prezydent Słupska.

Paweł Szewczyk opowiadając na zadane wcześniej pytanie prowadzącego uznał, że konieczny jest rozwój słupskiej uczelni, żeby do miast przyjeżdżali młodzi ludzie. W kwestii turystyki stwierdził, że trzeba opracować strategię razem z Ustką. I że trzeba też postawić na budownictwo mieszkaniowe.

- Czy należy ograniczyć ruch pojazdów w centrum Słupska – brzmiało następne pytanie.

- Z czasem trzeba go wyprowadzać, ale musi to być proces ewolucyjny. Trzeba budować wielopoziomowe parkingi – stwierdził Paweł Szewczyk. - I zakończyć kierunek, aby tereny zielone zamieniać na parkingi – dodał, co było uszczypliwością w stosunku do prezydent Słupska wobec planów budowy parkingu na ul. Mikołajskiej na części terenu żłobka i miejskiego zieleńca.

- A gdzie w centrum widziałby pan te wielopoziomowe parkingi – zapytała zaczepnie Danilecka-Wojewódzka.
- Będę o tym rozmawiał z mieszkańcami, a nie planował w gabinecie – odpowiedział Szewczyk.

W kwestii ograniczenia ruchu pojazdów Krystyna Danilecka-Wojewódzka powiedziała, że należy wzmocnić komunikację miejską, w tym o pojazdy niskoemisyjne.
Na to ożywił się jej konkurent, który wypomniał problemy z jakimi boryka się Miejski Zakład Komunikacji.

Ostatnie pytanie od organizatorów dotyczyło kultury. Jak kandydaci oceniają jej stan w mieście?
Krystyna Danilecka-Wojewódzka przypomniała, że w ostatnich latach finansowanie kultury znacznie się poprawiło. Zaś Paweł Szewczyk uznał, że kulturę w mieście trzeba promować poprzez festiwale i inne imprezy.

- A jaki spektakl grany w Nowym Teatrze zrobił na panu ostatnio największe wrażenie – chciała się dowiedzieć pani prezydent.
- Tak było dużo świetnych przedstawień, że nie pamiętam które – wybrnął jej konkurent.

Pytania od publiczności

Debacie w Teatrze Rondo przysłuchiwała się również publiczność, która szczelnie wypełniła widownię. W kolejnej części spotkania mogła zadawać pytania. Np. padło pytanie o to, w jaki sposób przeciwdziałać przemocy.

Paweł Szewczyk wskazał na działania edukacyjne szkół, nauczycieli oraz psychologów. Stwierdził, że trzeba rozbudować system miejskiego monitoringu.

Natomiast Krystyna Danilecka-Wojewódzka wskazała na dużą rolę autorytetów – sportowców, artystów, także takich, którzy sami mieli problemy i potrafią opowiedzieć, co zrobić, żeby nie upaść.

Jeden z pytających chciał wiedzieć, czy w związku z napiętą sytuacją w filharmonii należy zmienić jej dyrektorkę.

Paweł Szewczyk odpowiedział dość ogólnie, że sytuację trzeba rozpoznać, a potem podjąć odpowiednią decyzję.

Bardziej zdecydowana była Krystyna Danilecka-Wojewódzka, która stwierdziła, że niedopuszczalne jest, aby pracownik nie stosował się do przepisów i nie przychodził do pracy. - A taka sytuacja miała miejsce w tej instytucji i czynili to związkowcy. To nie pani dyrektor powinna odejść, ale te osoby, które złamały przepisy pracy – podkreśliła z naciskiem.

Padło też pytanie w kwestii, która od kilku dni wywołuje emocje w Słupsku – o ring i jego przebieg oraz forsowanie przez ratusz budowy tzw. Trasy Olimpijskiej, która wywołuje ostatnio wiele emocji w mieście.

- Ring nie jest celem nadrzędnym. Nadrzędnym celem jest odkorkowanie centrum miasta i Trasa Olimpijska rozwiązuje wiele tych problemów.

- Uważam, że Trasa Olimpijska to największy błąd pani kadencji jako prezydenta miasta. Jego skutki będą długofalowe – zwrócił się do swojej konkurentki Paweł Szewczyk.

- Trasa Olimpijska to od dawna zaplanowana inwestycja w długofalowym planie finansowym miasta. I pan też za nim głosował jako radny – odpowiedziała Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

Kandydat pyta kandydata

Ostatnim punktem debaty były pytania, które wzajemnie zadawali sobie oboje kandydaci.

Prezydent Słupska zapytała Pawła Szewczyka, które ze 100 propozycji dla miasta na kolejne pięć lat, które ona przedstawiła w swojej kampanii wyborczej, poparłby jako radny.

- Zastanawiałem się, jak tak doświadczony samorządowiec jak pani mogła złożyć taką propozycję? Przecież to grubo ponad miliard złotych – odpowiedział Szewczyk.

- Tak, przez ostatnich pięć lat wydaliśmy na inwestycje w Słupsku miliard złotych – odcięła się Danilecka-Wojewódzka.

Z kolei Paweł Szewczyk zapytał o to, czy Krystyna Danilecka-Wojewódzka kończyła uczelnię Colegium Humanum i otrzymała tam dyplom MBA. - Bo podobno pani tam nie widziano – powiedział.

- Byłam na wszystkich zajęciach – odparła Danilecka-Wojewódzka.

Na koniec kandydaci mieli pięć minut wolnej wypowiedzi.

- Pierwsza tura wyborów pokazała, że 60 procent osób zagłosowało za zmianą – zaczął Paweł Szewczyk. Po czym stwierdził, że prezydent Słupska miała wsparcie całego aparatu miejskiego. Na koniec zachęcił wszystkich do udziału w niedzielnym głosowaniu.

- 60 procent głosowało za zmianą, ale 80 procent nie głosowało na pana – zripostowała Krystyn Danilecka-Wojewódzka.
Swoją kadencję oceniła jako bardzo dobrą. - Widać jak w ciągu pięciu lat zmieniło się miasto – stwierdziła i wymieniła kilka najważniejszych inwestycji dokonanych za jej kadencji. I również zaapelowała o udział w wyborach.

Organizatorem debaty była Fundacja Słupskich przy współudziale TV Słupsk, które także organizowały debatę przed pierwszą turą wyborów na prezydenta miasta.

Przypomnijmy, że 7 kwietnia Krystyna Danilecka-Wojewódzka, kandydatka KWW Łączy nas Słupsk w I turze otrzymała 40,98 proc. głosów. Paweł Szewczyk, kandydat Koalicji Obywatelskiej otrzymał 20,42 proc. głosów. Frekwencja w wyborach w Słupsku wyniosła 43 proc.