Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca drastycznie łamie przepisy. Policja nie reaguje (wideo)

Andrzej Gurba
Na filmie widać, jak kierowca wyprzedza na ciągłej linii.
Na filmie widać, jak kierowca wyprzedza na ciągłej linii. Internauta
Kierowca łamie przepisy i stwarza zagrożenie, a policja nie reaguje - widać to filmie internauty.

Otrzymaliśmy krótki film nagrany kamerą samochodową. Widać na nim, jak kierowca samochodu osobowego, jadąc od strony Wołczy do Miastka, dwa razy nieprawidłowo wyprzedza. Za drugim razem stwarza duże zagrożenie dla innych kierowców, bo nie dość, że wyprzedza na wzniesieniu i na podwójnej ciągłej, to jeszcze jest skrzyżowanie i obok przejście dla pieszych. Kierowca w ostatniej chwili ucieka na swój pas, unikając zderzenia. Na drugim pasie znajduje się radiowóz. Policjanci muszą widzieć łamanie przepisów i stworzenie zagrożenia przez kierowcę, ale nie reagują. Bynajmniej nie widać tego na filmie.
Pokazaliśmy filmik bytowskiej policji z prośbą o komentarz.

- Niestety, na filmie nie widać numerów rejestracyjnych radiowozu. Nie można też rozpoznać twarzy. Z całą pewnością jednak nie jest to radiowóz z Komendy Powiatowej Policji w Bytowie. W tym dniu miastecka skoda była w naprawie, a dwie bytowskie w innym miejscu - mówi Michał Gawroński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.

Wychodzi więc na to, że to radiowóz z innej jednostki.
- To mógł być konwój, wykonywanie jakichś czynności przez inną jednostkę, zwykły transportowy przejazd. Możliwości jest dużo - mówi Gawroński.

Nie zmienia to faktu, że policjanci nie zareagowali na zagrożenie i złamanie przepisów.
- Jeśli to był konwój, to nie mogli reagować. Takie są przepisy. W innych przypadkach powinni. Jeśli nie sami, to choć przez powiadomienie najbliższej jednostki. Gdyby policjanci chcieli gwał­towanie zawrócić, mogli stworzyć dodatkowe zagrożenie dla użytkowników dróg. To też trzeba brać pod uwagę - stwierdza Gawroń­ski.

Tak czy inaczej, policjanci z radiowozu tego nie wyjaś­nią, bo nie wiadomo, kim oni są. - Kierowca samochodu osobowego ewidentnie złamał przepisy. Jeśli ustalimy jego tożsamość, zostanie skierowany wniosek do sądu za wykroczenia - mówi Gawroński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza