Rada Gminy w Kobylnicy jednomyślnie poparła rozpoczęcie procedury zmiany statusu miejscowości Kobylnica na miasto
Na sesji (29 grudnia) za taką uchwałą zagłosował komplet 12 radnych (trzech było nieobecnych). Oznacza to, że w gminie Kobylnica odbędą się konsultacje społeczne, a po nich wniosek trafi do administracji rządowej. Decyzję zaś podejmie Rada Ministrów latem 2023 roku.
- Chcemy od 1 stycznia 2024 roku być miastem, jak wszystko się uda i mieszkańcy w konsultacjach pomysł poprą - powiedział wójt Kuliński.
Dyskusja o tym podczas sesji rady gminy była krótka. Tylko jedna radna poprosiła o to, by władze wykonawcze zadbały o wyedukowanie mieszkańców mniejszych gminnych miejscowości, by ci w konsultacjach wiedzieli, jakie korzyści, a jakie straty, da zmiana statusu miejscowości Kobylnica.
Wójt odpowiedział na to, że dojdzie w drugiej połowie lutego do spotkań z mieszkańcami większych gminnych miejscowości i wszystko zostanie wytłumaczone. Konsultacje zakończą się 31 marca. Wszyscy mieszkańcy będą mogli wypowiedzieć się za pomocą ankiet. Koszty zaś zmiany statusu będą niewielkie, bo głównie będzie to koszt zmiany tablic i pieczątek.
- Chodzi o prestiż. To jest ważne - przekonywał na sesji wójt Kuliński. - Kobylnica ma ponad cztery tysiące mieszkańców i wszystkie instytucje potrzebne w granicach administracyjnych miasta.Dla mieszkańców zmiana nie oznacza strat, bowiem w miastach do pięciu tysięcy mieszkańców, jest nawet dopłata dla nauczycieli uczących na wsi.
Co z gminą Kobylnica?
Jeśli procedura zakończy się powodzeniem, to formalnie gmina Kobylnica przestanie być gminą wiejską, a stanie się gminą miejsko-wiejską. Tak jak pobliska gmina w Kępicach.
Jeśli ktoś zastanawia się czy w sprawie jest drugie dno? Podczas sesji wójt przejęzyczył się i powiedział, że w Kobylnicy są wszystkie instytucje potrzebne w granicach administracyjnych miasta Słupska. To oczywiście pomyłka, ale faktem jest, że po nadaniu Kobylnicy statusu miasta będą obok siebie dwa miasta i granic tu już nikt wtedy nie zmieni.
A może nawet z czasem powstanie u nas Trójmiasto
Po drugiej stronie Słupska są bowiem Siemianice, które też spełniają formalne wymogi bycia miastem, co zresztą potwierdzają opinie fachowców zamówione podczas tegorocznej walki o powiększenie Słupska. Słupski samorząd nie zamierza poprzestać na dokonanej w tym roku zmianie granic, gdyż chodziło nie tylko o teren, który miasto od 1 stycznia przejmie, ale i też o przyrost liczby mieszkańców, a to nie nastąpiło.
Łukasz Kobus, sekretarz miasta, podkreśla, że w tym roku miasto nie wystąpi jednak z nowym wnioskiem, ale w przyszłości nie ma innej alternatywy, jak powiększenie Słupska o przyległe miejscowości.
Adam Sędziński, sekretarz gminy Słupsk, w rozmowie z nami przyznał, że jest możliwa zmiana statusu Siemianic na miasto w odpowiedzi na zakusy Słupska na tę miejscowość. - Ale formalnie w tym roku samorząd gminy Słupsk na tym nie pracuje - zastrzegł sekretarz.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?