Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kołczygłowy. Wraca sprawa budowy wiatraków

Andrzej Gurba
Kołczygłowy. Wraca sprawa budowy wiatrakówWiatraki w powiecie bytowskim działają na razie tylko w podmiasteckim Wałdowie. Służą miejscowej firmie Ex-Pro.
Kołczygłowy. Wraca sprawa budowy wiatrakówWiatraki w powiecie bytowskim działają na razie tylko w podmiasteckim Wałdowie. Służą miejscowej firmie Ex-Pro. Andrzej Gurba
Radni w Kołczygłowach wracają do planów miejscowych, które mają umożliwić budowę siłowni wiatrowych. Zdania mieszkańców są podzielone.

Projekty planów miejscowych zagospodarowania przestrzennego dotyczących Barnowa, Barnowca i Kołczygłówek, które umożliwią budowę siłowni wiatrowych, miały być głosowane na czerwcowej sesji. Nie były, bo z komisji wycofał je wójt Wacław Kozłowski, tłumacząc to koniecznością konsultacji i dodatkowych analiz finansowych. Teraz projekt uchwały znalazł się w porządku obrad sesji zaplanowanej na 27 sierpnia.

Czy wszystkie wątpliwości zostały rozwiane? – Odbyły się spotkania z mieszkańcami z udziałem inwestora. Nie cieszyły się dużym zainteresowaniem. Zdania mieszkańców są podzielone – mówi wójt Kozłowski. A co z finansowymi analizami? Wcześniej radni podnosili, że po budowie wiatraków gmina może stracić część subwencji, którą otrzymują niezasobne gminy (choć z drugiej strony, gminę zasiliłyby podatki od wiatraków). Wójt nie chce wchodzić w szczegóły finansowe, bo twierdzi, że trudno wszystko policzyć. – Są różne subwencje, dotacje. Mogą się one zmienić. Poza tym takie wyliczenia są trochę wirtualne, bo przecież wiatraków u nas nie ma – oznajmia Kozłowski. Wcześniej wójt mówił, że rząd polski teraz raczej chce wspierać inwestycje w odnawialną energię oparte na farmach fotowoltaicznych, a nie na siłowniach wiatrowych.
Wójt nie chce wprost powiedzieć, czy jest zwolennikiem, czy przeciwnikiem siłowni wiatrowych.

– Niewątpliwie należy inwestować w energię odnawialną – ogólnie oznajmia, dodając, że przygotował na sesję projekt uchwały zgod­nie z wytycznymi rady.
Przeciwnicy budowy siłowni wiatrowych podkreślają, że na wartości stracą grunty w ich otoczeniu. Twierdzą też, że wiatraki nie są obojętne dla zdrowia ludzi, środowiska. – Na wiatrakach zarobi tylko inwestor i gmina, bo będzie miała wpływy podatkowe. My stracimy – uważa mieszkaniec Barnowa. Mieszkanka Kołczygłówek mówi, że ogólnie nie ma nic przeciwko budowie siłowni, ale niech wiatraki staną kilka kilometrów od zabudowań mieszkalnych, a nie kilkaset metrów.

Ile może wpłynąć pieniędzy do kasy gminy po budowie wiatraków? Około 1,2 mln zł rocznie. Według planów w gminie Kołczygłowy ma stanąć 12 wiatraków. Dodajmy, że niedawno miejscowe plany pod wiatraki przyjęto w gminie Tuchomie i Borzytuchom. W pierwszej ma stanąć 25 siłowni (Modrzejewo, Tuchomie-Piaszno, Trzebiatkowa, Ciemno, Tuchomie- -Tuchomko), a w drugiej 32 (Dąbrówka, Struszewo, Chotkowo).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza