Kołobrzeg> Nowe stoiska handlowe

Handel na Bulwarze Szymańskiego już dawno wymknął się spod kontroli. Najbardziej

reprezentacyjny deptak w mieście został właściwie zarekwirowany przez tzw. dziki handel. Próbkę tego, co nas czeka latem, dostaliśmy przed majowym długim weekendem, kiedy to ściągnęły tu prawdziwe tłumy handlarzy. Ustawiali się już po obu stronach bulwaru. Dla spacerujących został tylko wąski tunel pomiędzy stoiskami.

– Potrafią rozłożyć towar przed usytuowanym przy bulwarze lokalu, odcinając jego obsługę od dostępu od wystawionych na zewnątrz kawiarnianych stolików – powiedział nam 25-letni Jacek, kelner w jednym z lokali gastronomicznych.

Urząd Miasta od kilku lat bezskutecznie poszukuje sposobu na handlarzy, którzy handlują tam bez żadnych pozwoleń. Nie udaje mu się to poniekąd przez lukę w prawie, która nie daje możliwości karania grzywną lub aresztem osób handlujących poza miejscami wyznaczonymi przez właściciela terenu.

Wczoraj radni zdecydowali, że jeszcze przed wakacjami wydzierżawią dodatkowo 16 miejsc pod stoiska handlowe. W ten sposób chcą „utrudnić” życie tym, którzy handlują bez pozwoleń. Wielkim nieobecnym wczorajszej sesji był za to zapowiadany projekt uchwały w sprawie statutu uzdrowiskowego miasta.

Przypomnijmy, miasto nie ma go uchwalonego, bo radni nie zgadzają się na zaproponowane przez urzędników granice stref A, B i C. Są to granice, które wyznaczają co i gdzie można budować, jaką prowadzić działalność. Na przykład w strefie A, czyli strefie położonej nad samym morzem, nie można prowadzić praktycznie żadnej działalności poza turystyczną i handlową.

Z kolei strefa C jest strefą typowo przemysłową. W tej sprawie głos zabrał minister zdrowia, który zagroził miastu, że jeśli w ciągu 14 dni nie zostanie uchwalony statut uzdrowiska wraz z granicami stref uzdrowiskowych, to pozbawi miasto bezcennego statusu uzdrowiska.

Prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek zdecydował się jednak nie wprowadzać tego projektu na wczorajszą sesję RM. Zrobił to po telefonicznej rozmowie z ministrem zdrowia. – W tej chwili przygotowywane jest pismo do ministra w tej sprawie – mówił wczoraj prezydent Gromek.

– Być może uda nam się przesunąć termin na wrzesień. Na wczorajszej sesji radni zdecydowali też, że rondo przy zbiegu ulic Trzebiatowskiej, Radomskiej, Młyńskiej i Wolności będzie nosiło imię rotmistrza Witolda Pileckiego.