MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kospel z Koszalina inwestuje w nową fabrykę

Joanna Krężelewska [email protected] Tel. 94 347 35 99
Kospel z Koszalina inwestuje w nową fabrykęCztery gotowe hale produkcyjne koszaliński Kopel odkupił od duńskiej firmy DLH Nordisk.
Kospel z Koszalina inwestuje w nową fabrykęCztery gotowe hale produkcyjne koszaliński Kopel odkupił od duńskiej firmy DLH Nordisk. Radek Koleśnik
Koszaliński potentat na rynku podgrzewaczy wody otwiera kolejną fabrykę. W nowoczesnym zakładzie, który firma Kospel uruchomi w Karlinie, pracę znajdzie 50 osób. Cztery gotowe hale produkcyjne koszaliński Kopel odkupił od duńskiej firmy DLH Nordisk. Na powierzchnię około 7 tys. m kw. zostanie przeniesiona produkcja instalacji solarnych. Linię technologiczną do produkcji kolektorów słonecznych Kospel otworzył trzy lata temu, kiedy odnawialne źródła energii zaczęły cieszyć się coraz większym zainteresowaniem.

- Do Karlina przeniesiemy też linię montażową zbiorników na wodę, która dziś działa w podsłupskiej Damnicy - mówi Krzysztof Łukasik, prezes i założyciel firmy Kospel. - Tam też, z racji korzystnej lokalizacji zakładu, utworzone zostanie centrum logistyczne.

W nowym zakładzie działać będzie również malarnia proszkowa. Dzięki temu elementy produkowane przez Kopsel nie będą musiały być wykańczane przez zewnętrzne firmy, a to oznacza oszczędności.

Karliński zakład będzie czwartym, który firma uruchomi. Dziś w dwóch nowoczesnych zakładach produkcyjnych w Koszalinie i jednym w Damnicy pracuje ponad 400 osób. Produkty sygnowane marką Kospel znane są nie tylko w większości krajów europejskich, ale również w Azji i Afryce. Korzysta z nich już przeszło 4,5 mln użytkowników. Pracownicy firmy wykonują niemal wszystkie elementy składowe produktów Kospela. W jednej hali powstają obudowy, w innej śrubki, w kolejnej nakrętki, dalej układy scalone i tysiące innych elementów. Dziesiątki pracowników razem z robotami składają z nich finalne produkty.

Linie produkcyjne w nowym karlińskim zakładzie są już powoli uruchamiane. Produkcja pełną parą ruszy za około dwa miesiące. A to oznacza nowe miejsca pracy. - W tym roku planujemy zatrudnić około 50 osób - informuje Krzysztof Łukasik. Tym samym Kospel zatrudniać będzie w sumie niemal pół tysiąca pracowników. Ogłoszenia o naborze na konkretne stanowiska będzie można znaleźć na stronie internetowej formy (www.kospel.pl), w lokalnej prasie oraz w urzędzie pracy. - Będziemy poszukiwać wykwalifikowanych pracowników, choć prowadzimy też szkolenia podnoszące umiejętności naszej kadry - podkreśla prezes.

Dzięki przeniesieniu części produkcji do Karlina w działających już zakładach zrobi się nieco luźniej. Ta przestrzeń już w tym roku będzie zagospodarowana. Na co? - W Koszalinie rozpoczniemy produkcję pomp ciepła - zdradza Krzysztof Łukasik. Na rynku producentów pomp jest bowiem luka. Kospel planuje ją zapełnić.

Jaka jest tajemnica sukcesu firmy, skoro wszyscy wokół narzekają na niemal mityczny już kryzys? - Nasze produkty są eksportowane do czterdziestu krajów świata. Co jakiś czas na różnych rynkach pojawiają się kłopoty gospodarcze. Ale w ogólnym rozrachunku nie mamy na co narzekać - odpowiada prezes Kospela.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza