Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lębork. Konflikt o salon gier. Fortuna nie daje za wygraną. Znowu pójdzie do sądu

Fot. strefabiznesu/archiwum
Fot. strefabiznesu/archiwum
Na ostatniej sesji Rady Miejskiej radni kolejny raz negatywnie zaopiniowali wniosek firmy Fortuna. Przedsiębiorstwo chce w Lęborku przy ul. Wegrzynowicza 1 otworzyć salon gier.

Wniosek o lokalizację salonu gier warszawska firma Fortuna zgłasza juz kolejny raz.

Spólka juz kilkakrotnie próbowala zdobyc od miasta pozytywną opinie co do lokalizacji salonu. Najpierw przy ul. Staromiejskiej, potem Kossaka, a teraz Wegrzynowicza. Za kazdym razem miejscy radni byli przeciwko lokalizacji salonowi gier na terenie miasta. Fortuna uzasadnienie miasta zaskarzala do sądu. Tak tez bylo z lokalizacją przy ul. Wegrzynowicza. W tej sprawie wygrala Fortuna. Na ostatniej sesji radni kolejny raz roztrząsali lokalizacje przy ul. Wegrzynowicza.

- Wyrazamy negatywną opinie co do lokalizacji salonu gier przy ul. Wegrzynowicza - pisali w uzasadnieniu uchwaly leborscy radni. Ich zdaniem salon w znaczący sposób pogorszylby bezpieczenstwo na terenie miasta, lezy w poblizu szpitala, w którym znajduje sie kaplica, czyli miejsce kultu religijnego, poza tym radni powolali sie na protesty mieszkanców, którzy na budowe salonu sie nie zgadzają.

- Lokal znajduje sie na trasie drogi do szkoly dla uczniów pobliskich placówek oświatowych, co moze spowodowac zwiekszoną absencje uczniów na zajeciach szkolnych z powodu uczeszczania do salonu gier, a tym samym prowadzić do niepowodzeń szkolnych - napisali w swoim uzasadnieniu radni.
Zdaniem prawników Fortuny obecnych na sesji rada nie chce ich sluchac. Nie zgodzono sie, zeby zabrali na sesji glos, nie dano im tez mozliwości przedstawienia swoich argumentów na oddzielnym spotkaniu.

- Uzasadnienie uchwaly narusza obowiązujące przepisy prawa. Pelno w nim bledów formalnych, chocby zaczynając od blednego adresu naszej firmy, przez pominiecie milczeniem pozytywnych opinii mieszkanców na temat lokalizacji, bo wiemy, ze takie są, a zdaje sie, ze radni celowo o nich milczą. Po kwestie szpitalnej kaplicy, która powinna byc w odleglości 100 metrów od lokalizacji, a radni nawet tego nie zmierzyli - mówi Piotr Mościcki z firmy Fortuna.

- Negocjujmy z Fortuną - apelowala z kolei na sesji radna Bogumila Borkowska. - Odlózmy te uchwale, spotkajmy sie ze spólką i znajdLmy taką lokalizacje, z której wszyscy bedą zadowoleni - mówila. - Przeciez nowy przedsiebiorca w mieście to nowe miejsca pracy, a automaty do gry, których tak sie boimy i tak w Leborku juz są - przekonywala. - Wezwiemy miasto do usuniecia naruszen prawnych. Jeśli tego nie zrobi, zaskarzymy uchwale wraz z uzasadnieniem do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdansku - zapowiada Mościcki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza