- Kiedy próbowali go zawrócić na chodnik, ten zaczął wyzywać policjantów. Odmówił również podania swoich danych osobowych i dopiero po przewiezieniu na lęborską komendę ustalono jego personalia - mówi mł. asp. Daniel Pańczyszyn z KPP w Lęborku.
Zatrzymany 18-letni lęborczanin miał w organizmie 0,60 promila alkoholu. Mężczyzna niespełna dwa tygodnie temu opuścił zakład karny. Noc spędził w areszcie. Tak, jak i 51-letnia kobieta, która podczas nocnej interwencji w jednym z bloków kilkakrotnie wyzywała policjantów.
- Kobieta była agresywna i usiłowała uderzyć policjantów, jednak dzięki użyciu chwytów obezwładniających przez interweniującą policjantkę, udało się ją doprowadzić do radiowozu - mówi Pańczyszyn.
W areszcie wyładował też 28-letni lęborczanin, który kilka minut po godz. 2 w nocy 13 września widząc przejeżdżający policyjny radiowóz zaczął krzyczeć w stronę policjantów "sp..". Ci zamiast posłuchać rady 28-latka, zawrócili. Mężczyzna zaczął szarpać policjanta i kopać radiowóz.
- Agresywnego mężczyznę obezwładniono przy użyciu siły fizycznej i policyjnego gazu, a następnie przewieziono do lęborskiej komendy, gdzie spędził noc - mówi Pańczyszyn.
Cała trójka zatrzymanych, po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty znieważenia policjantów. Grozi za to do roku pozbawienia wolności. 28-latkowi postawiono także zarzut naruszenia nietykalności funkcjonariusza, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?