Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie przewracają się na lodzie

Andrzej Gurba
Oblodzony chodnik przy ulicy Chrobrego w Miastku.
Oblodzony chodnik przy ulicy Chrobrego w Miastku. Fot. Andrzej Gurba
Wczoraj mieszkanka Miastka pośliznęła się na oblodzonym chodniku przy ulicy Chrobrego. Nieposypanych piaskiem chodników i ulic było więcej.

Do zdarzenia przy ulicy Chrobrego w Miastku doszło około godz. 8.30. - Na chodniku jak i na ulicy był sam lód. Wszyscy się ślizgali. Upadłam na plecy. Jestem cała obolała. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Mam sztuczne biodro
- mówi zdenerwowana mieszkanka Miastka. - Rano w takich warunkach dzieci szły do szkoły. To skandal. Dlaczego nikt nie posypał chodnika i ulicy?!
Piaskarka na Chrobrego pojawiła się dopiero około godziny dziesiątej. Piaskiem posypany został chodnik, ale nie cały.
- W części Chrobrego nie ma chodnika, tylko jest wydzielony na ulicy pas dla pieszych, oddzielony jeszcze barierkami. Jest za wąsko, aby wjechał tam samochód. Drogowcy mogli wysiąść i posypać ten odcinek ręcznie, ale pewnie im się nie chciało - ironizuje nauczyciel z pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 1.
- Fakt. Wczoraj trochę zbyt późno sypaliśmy piach. Mogę jednak tylko odpowiadać za jezdnię, za chodnik już nie. Zgodnie z przepisami za zimowe utrzymanie chodników odpowiadają właściciele przyległych do nich nieruchomości. W praktyce często piach i tak sypiemy na chodniki, ale formalnie nie jest to nasz obowiązek - oznajmia Konrad Główczewski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Bytowie. Ulica Chrobrego to ulica powiatowa. Krzysztof Kuc, komendant Straży Miejsko-Gminnej w Miastku mówi, że będą mieszkańcom przypominać o obowiązku odśnieżania chodników. Też o obowiązku sypania piasku i kucia z nich lodu. Jeśli pouczenia nie pomogą, to mogą posypać się mandaty. Ulica Chrobrego nie była wczoraj niechlubnym wyjątkiem. Ślisko było m.in. na Klonowej. Na chodnikach przy tej ulicy nie zgarnięto nawet śniegu. Do godzin południowych piaskiem nie posypano m.in. chodników przy ulicy Wybickiego. - Sypiemy, ale mamy ograniczone fundusze. Poza tym gminne drogi to piąty i szósty standard odśnieżania. Muszą być przejezdne w ciągu 48 godzin od ostatnich odpadów
- mówi Izabela Klasa, naczelnik wydziału infrastruktury technicznej miasteckiego ratusza. Dodaje, że w gminie Miastko przyjęto taki system, że piach sypie się i kuje lód po zgłoszeniach od mieszkańców. Firmy, które wygrały przetargi, nie mogą same działać bez wyraźnego zlecenia ratusza. W ten sposób gmina oszczędza pieniądze. - A to już jest jakaś paranoja - komentują ludzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza