O ludzkich kościach leżących na wierzchu przy kościele mariackim w Słupsku poinformowali nas internauci. Jak się okazuje, zostały wydobyte podczas prac ziemnych związanych z odtwarzaniem ciepłociągu. Roboty realizowane były przez spółkę Engie.
- Kości pojawiły się, kiedy zasypywaliśmy ciepłociąg - informuje Agnieszka Jeziorska, z Engie EC Słupsk. - Ten teren objęty jest nadzorem archeologicznym.
- A szczątki to nic dziwnego - nie ukrywa Krystyna Mazurkiewicz-Palacz, kierownik słupskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. - Według archiwalnych źródeł z XIX wieku powinny być posprzątane i przeniesione na cmentarz. Wydaje się, że tak było w przypadku grobów tych rodzin, które tego dopilnowały.
Tak Engie, jak i Urząd Ochrony Zabytków zapewnia, że kości, które przypadkowo wydobyto, zostały już wyzbierane. Mają zostać złożone w ziemi we wskazanym przez proboszcza miejscu.
To nie pierwszy raz, kiedy natrafiono tu na pozostałości po dawnym cmentarzu. W 2011 roku wykopano ich znacznie więcej. Prowadzono wówczas prace archeologiczne po tym, jak podczas robót związanych z zabezpieczaniem fundamentów świątyni, natrafiono na relikty średniowiecznej architektury. Szczątków z wykopów zebrano tyle, że mogły wypełnić kilka standardowych plastikowych toreb. Również wtedy ich pochówkiem w godnym miejscu zajął się proboszcz. Przykościelny cmentarz funkcjonował od średniowiecza aż do końca XVIII wieku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?