Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Szemplińska z Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych

(mp)
Fot. Przemysław Gryń, Collage: Dawid Perz
Rosyjscy przestępcy przejęli za bezcen warte dziesiątki milionów złotych samorządowe grunty w gminie Ustronie Morskie - podała wczorajsza "Rzeczpospolita". Urzędnicy do tej pory nie zobaczyli ani obiecanej inwestycji, ani wszystkich pieniędzy za sprzedany grunt.

Wszystko zaczęło się pod koniec lat 90., kiedy podający się za biznesmena Duńczyk Michael Trastrup (urodzony na Ukrainie Michaił Lissitsyn) zaproponował samorządowcom z Kołobrzegu i Ustronia Morskiego wspaniały interes. Na 200 hektarach gruntów (tereny lotniska w Bagiczu) należących do obu gmin chciał wybudować hotele, kasyno, port, pole golfowe, parki, boiska, a nawet międzynarodowe lotnisko. Trastrup obiecał, że wartość inwestycji sięgnie 350 mln dolarów.
Według "Rzeczpospolitej", taka kwota musiała przesłonić urzędnikom oczy, którzy od razu byli gotowi doprowadzić do transakcji, nie sprawdzając ani właściciela, ani jego firmy, która miała inwestować - Baltic Center Polska.
Władze Kołobrzegu miały wydzierżawić spółce 40 hektarów, a gmina Ustronie Morskie obiecała sprzedać 100 hektarów, a kolejne 40 także oddać w wieczystą dzierżawę. Umowę przedwstępną podpisano w marcu 2002 roku. Akt notarialny miał być podpisany rok później. Jednak wtedy do umowy stanął tylko Urząd Gminy Ustronie Morskie. Władzom Kołobrzegu nie spodobała się cena, po której Baltic Center Polska chciała kupić ziemię - 1,5 zł za m kw. - i miasto wycofało się z transakcji.
Ustronie natomiast swoją ziemię sprzedało lub oddało w wieczystą dzierżawę za 12,8 mln zł, rozkładając całą kwotę na raty. Do tej pory do gminnej kasy wpłynęło zaledwie 3 mln zł.
Teraz wójt Ustronia Stanisław Zieliński ma nie lada problem. Według "Rzeczpospolitej, Michael Trastrup, urodzony w 1969 roku w ZSRR na terenie obecnej Ukrainy, to człowiek, który był skazany za udział w porwaniu i torturach, a dziś siedzi w duńskim więzieniu za oszustwa. Okazuje się bowiem, że w Danii tworzył dziesiątki spółek, które niezgodnie z prawem oferowały usługi bankowe. Duńska policja prowadzi dochodzenie w sprawie prania przez firmy Trastrupa brudnych pieniędzy. Mimo to Zieliński wierzy, że budowa kompleksu turystycznego jeszcze może ruszyć.
"Rzeczpospolita" dotarła do byłych współpracowników Trastrupa. Mówiąc o swoim szefie są przerażeni. Jeden z nich opowiada: "Kiedy zdałem sobie sprawę, co się dzieje, chciałem odejść. Grozili mi. Miałem lufę przy głowie!"

Małgorzata Szemplińska z Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych

- Żaden samorząd nie powinien bezrefleksyjnie wchodzić w kontakty z inwestorem. Zanim podpisze się jakiekolwiek umowy należy zdobyć jak najwięcej informacji o swoim partnerze. Można skorzystać z usług różnego rodzaju wywiadowni gospodarczych, wydziałów ekonomicznych ambasad, można też zajrzeć na strony internetowe. Wiadomości o dużych inwestorach ma polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Henryk Bieńkowski prezydent Kołobrzegu

- Jestem przerażony tym co napisała "Rzeczpospolita". Przyznaję jednak, że artykuł potwierdził częściowo moje wcześniejsze przypuszczenia. Po pierwsze cena transakcji jaką firma Baltic Center Polska proponowała władzom Kołobrzegu była nie do przyjęcia. W trakcie spotkań i negocjacji wyczuwałem, że na gruntach należących do miasta ktoś chce zrobić interes życia. Gdy dokładniej przyjrzeliśmy się głównemu udziałowcowi spółki - duńskiej firmie Baltic Center PL ApS okazało się, że ma niesprecyzowany zakres działalności, jej status to "firma w uśpieniu", a w bazach danych poza adresem pocztowym nie ma innych danych teleadresowych. Ani firma, ani jej dyrektor pani Małgorzata Parzychowska-Czarnota nie figurują w duńskim spisie telefonów. Dlaczego nie ostrzegłem wójta Ustronia? Mówiłem mu o swoich wątpliwościach. Być może wójt myślał, że dzięki tak potężnej inwestycji zabłyśnie na skalę Europy. Dla mnie od samego początku to wszystko wydawało się trudne do realizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza