Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maseczki z haftem na życzenie. Może być nawet "Kocham Ewę!" (zdjęcia)

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Krzysztof Piotrkowski
Firma Erwo ze Słupska to niewielki zakład zajmujący się głównie szyciem odzieży ochronnej i medycznej dla placówek służby zdrowia oraz gastronomii. Gdy gastronomia przestała funkcjonować, zamówień drastycznie ubyło. Właściciel wyszedł naprzeciw zapotrzebowaniom rynku i zaczął szyć maseczki. Są piękne - kolorowe, z haftem na życzenie, a co najważniejsze z dobrych materiałów. Zamawiają je nawet placówki medyczne.

Kryzys w gospodarce odczuło mnóstwo firm. Wśród nich jest także firma Erwo ze Słupska. Zakład jako pierwszy w mieście zauważył zapotrzebowanie na maseczki i zaczął je szyć w hurtowych ilościach. Z zapowiedzi ministra zdrowia wynika, że w maseczkach będziemy chodzić jeszcze przez rok, a być może nawet przez dwa. Maseczka staje się elementem kreacji. Niektórzy dobierają jej kolor pod sukienkę, inni demonstrują na niej przynależność do grup, czy zamiłowanie do określonego gatunku muzycznego. Słupska firma szyje maseczki dla firm z ich logo, ma różne rozmiary - w tym dziecięce, a nowością są maseczki haftowane. Może to być nawet indywidualna dedykacja lub wyznanie miłosne!

- Zaczęliśmy szyć maseczki jako pierwsi w Słupsku. Od tygodnia szyjemy maseczki inne - kolorowe, dopasowane do twarzy, w różnych rozmiarach. Wymyśliłem, że maseczki nie muszą być smutne. Dla firmy Fimal uszyliśmy maseczki z logo firmy, podobnie jak dla restauracji Bybloos, która dorzuca je w gratisie do zamówień swoim klientom. Zamawiały też Wodociągi i inne firmy nie tylko ze Słupska. Maseczka nie musi być czarna lub biała, można na niej różna "cuda niewidy" zrobić - mówi Robert Wyrwa, właściciel firmy Erwo.

Firma od 22 lat szyje odzież dla służby zdrowia i gastronomii. - Zaopatruję m.in. słupski Salus, czy szpital w Bytowie. Niestety gastronomia siedzi, więc zamówień było dużo mniej. Z maseczkami zaczęło się trochę przez przypadek. Zadzwonił wicedyrektor z Salusa, że trzeba im uszyć maseczki. Na początek uszyłem im dwie. Oni je wybrudzili, wyprali, wysterylizowali i dwie godziny później miałem telefon, że potrzebują dwa tysiące! - mówi Wyrwa.

Firma realizuje zamówienia hurtowe, ale detaliczne również.
- Mamy hafciarkę na miejscu i możemy zrealizować każde zamówienie. Może wyhaftować napis "Kocham Ewę", czy emotikonkę z uśmiechem, co tylko klient sobie zażyczy - mówi szef firmy.

Cena zależy od rodzaju haftu, zwykłe maseczki z gumkami sprzedawane są po 6 zł.

ZOBACZ TAKŻE: Nakaz zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych. Podpowiadamy jak, tłumaczymy dlaczego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza