Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miastko. Tablice kierują na kąpielisko, którego nie ma. Na miejscu jest nieciekawie (ZDJĘCIA)

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
"Kąpielisko" nad jeziorem Studzieniczno
"Kąpielisko" nad jeziorem Studzieniczno Andrzej Gurba
Drogowskazy kierują do kąpieliska nad jeziorem Studzieniczno (gm. Miastko), którego nie ma. Za plażę „robi” wysoka trawa. Dookoła zniszczenia i nieczystości.

Pomysł stworzenia miejsca do wypoczynku (nazwanie go kąpieliskiem od samego początku było na wyrost) nad jeziorem Studzieniczno zakiełkował w 2007 roku. Miało ono się wpisywać w szlak turystyczny Krainy Rummela. To była wspólna inicjatywa Nadleśnictwa Miastko i gminy Miastko, wsparta pieniędzy z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku (grant).

W 2007 roku gmina oczyściła teren nad jeziorem, przywiozła kilka przyczep piachu, zamontowano kilka ławek, ustawiono promocyjną tablicę. Wydano kilkadziesiąt tysięcy złotych (też na oznakowanie szlaku). Projekt zakładał więcej. Miał być m.in. wykonany nowy pomost z brodzikiem dla dzieci, wyznaczone miejsca parkingowe.

Już na początku, ówczesny sołtys Pasieki (sołectwo obejmuje ten teren) Wojciech Dąbrowski narzekał, że gmina Miastko po macoszemu traktuje ten projekt. A mówić inaczej, nie realizuje tego, co zamierzała.

Dzisiaj to dosyć zaniedbane miejsce. Nieczytelna tablica promocyjna leży w krzakach. Pierwotnych ławek już nie ma. Są prowizoryczne miejsca do siedzenia i stoły, zapewne wykonane przez lokalnych mieszkańców albo turystów, którzy korzystają z tego miejsca. Jest nawet prowizoryczna toaleta. Niestety, miejsce jest także zaśmiecone.

Do tego miejsca prowadzą drogowskazy z napisem: kąpielisko (od drogi z płyt drogowych w kierunku Dźwierzna i Miastka oraz od strony Trzebieszyna. Autem trudno tam się dostać). Kiedy byliśmy nad jeziorem, przyjechali na rowerach turyści z okolic Kłodzka, którzy szukali kąpieliska zachęceni oznakowaniem…

Po naszym sygnale, Daniel Radziszewski, zastępca naczelnika Wydziału Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Miejskim w Miastku obiecał szybką wizytę urzędników w tym miejscu i „odkurzenie” dokumentów dotyczących tego projektu. – Faktycznie drogowskazy wprowadzają w błąd. Tak jednak miejsce zostało nazwane (kąpielisko – dop. redakcji) w ówczesnym projekcie. A tablice są sprzed kilkunastu lat. Sprawdzimy stan na miejscu i dokumentację. Po tym, zapadnie decyzja, co dalej – mówi Daniel Radziszewski.

Janusz Szreder, miastecki nadleśniczy oznajmia, że tablice kierujące na kąpielisko zostaną zdemontowane. – Nie mogą tak wprowadzać w błąd, bo też kwestia odpowiedzialności za osoby, które korzystają z tego miejsca. Myślę, że nie ma co promować turystycznie tego miejsca. Choćby z tego powodu, że problematyczny jest do niego dojazd. W gminie Miastko są urządzone kąpieliska z całą infrastrukturą. To miejsce niech pozostanie już nieco dzikie. Oczywiście nie ma przeszkód, aby z niego korzystać, ale inny będzie jego status – mówi Janusz Szreder. Obiecuje posprzątanie tego miejsca.

"Kąpielisko" nad jeziorem Studzieniczno

Miastko. Tablice kierują na kąpielisko, którego nie ma. Na ...

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza