159.250 zł kosztowało zajęcie pasa drogowego pod lodowisko na placu Zwycięstwa w okresie od 1 grudnia do 29 lutego. Natomiast od 1 marca do 18 marca, bo tego dnia pozostałości po lodowisku miały być uprzątnięte, nie kosztowało nic.
Okazuje się bowiem, że w marcu teren zajęty przez rozmrażany lód promował miasto. Takiej treści porozumienie podpisano z Zarządem Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, który zajmuje się opłatami za zajęcie pasa drogowego. Oczywiście wystąpił o to ratusz, konkretnie wydział kultury.
Na poniedziałkowej konferencji władze miasta zapewniały, że demontaż zacznie się 21 marca. Zaczął się dzień później i, co ważne, przez kilka dni teren był zajęty beż żadnej umowy. To pokazuje, jak cała atrakcja była „przygotowana”.
Zresztą od początku nic tu nie było proste i klarowne. Choćby sama sprawa przywozu piasku potrzebnego do podbudowy. Jak nieoficjalnie nam powiedziano, to była przysługa ze strony Budimeksu, który budował ring.
I tak po kolei można by mnożyć dziwne przypadki związane z organizacją lodowiska. To jednak nie zmienia faktu, iż było ono prawdziwą atrakcją sezonu zimowego w Słupsku. Oby za rok władza lepiej to zorganizowała.
Zobacz inne materiały na gp24.pl
- Policjant w Słupsku oskarżony o gwałt
- Stłuczka pięciu aut na ul. Szczecińskiej (zdjęcia)
- Milion złotych wygranej w Miastku
- Ktoś dachował i porzuciła auto (zdjęcia)
- Plaża z morskim piaskiem przed słupskim ratuszem? (sonda)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?