Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto zerwało umowę z CIO na prowadzenie budynku przy ul. Niedziałkowskiego w Słupsku

Alek Radomski [email protected]
Budynek niemal gotowy, wiosną mają do niego zacząć się przeprowadzać organizacje.
Budynek niemal gotowy, wiosną mają do niego zacząć się przeprowadzać organizacje. Łukasz Capar
Ratusz zerwał umowę ze CIO na prowadzenie budowanego centrum organizacji pozarządowych przy ul. Niedziałkowskiego. Powód? Zmiana koncepcji i... cztery etaty.

Miasto wypowiedziało umowę Centrum Inicjatyw Obywatelskich na prowadzenie i administrowanie budowanym jeszcze Słupskim Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomii Społecznej. Chodzi o nowoczesny budynek powstający w ramach rewitalizacji Traktu Książęcego przy ul. Niedziałkowskiego. Powód - zmiana koncepcji i konieczność utrzymania tam czterech etatów. Niewykluczone, że budynkiem będą zarządzać teraz miejscy urzędnicy.

CIO pismo z ratusza w tej sprawie otrzymało dwa dni temu. Czytamy w nim, że miasto wypowiada umowę partnerską w sprawie wspólnego realizowania przedsięwzięcia jakim jest SCOPiES. "Przyczyną wypowiedzenia jest zamiana koncepcji prowadzenia zaproponowana w przesłanym aneksie do umowy partnerskiej, która została odrzucona przez zarząd CIO". Pismo podpisał Edward Zdzieborski, zastępca prezydenta Słupska.

Zobacz także: Organizacje pozarządowe będą miały nową siedzibę w Słupsku

Zerwanie umowy to finał toczącej się od miesiąca wymiany pism między CIO a ratuszem. Aneks, o którym mowa w wypowiedzeniu, do centrum trafił pod koniec stycznia. To w nim jest napisane, że zgodnie z projektem miasto zobowiązało się do osiągnięcia i utrzymania w SCOPiS-ie czterech etatów. W związku z tym zmianie ulegają zapisy umowy.

- W aneksie wykreślono dwa podstawowe dla nas działania - mówi Grzegorz Basarab z Centrum Inicjatyw Obywatelskich - Chodzi o prowadzenie administracyjne i merytoryczne obiektu oraz wspieranie organizacji pozarządowych. Nie zgodziliśmy się na to, ponieważ są to nasze działania statutowe realizowane w Słupsku od blisko 20 lat. W umowie z miastem jest napisane, że tego typu kwestie powinny być rozstrzygane w formie konsultacji, a nie były. Poinformowano nas pisemnie o wprowadzanych zmianach oraz o konieczności podpisania i odesłania aneksu. Dowiedzieliśmy się też, że projekt "Rewitalizacja Traktu" zakłada zatrudnienie czterech osób w SCOPiES, choć we wniosku o dofinansowanie tego projektu brak jednoznacznej informacji na ten temat. Z tego co wiemy, urzędnicy albo zostaną zatrudnieni, albo przesunięci z innych stanowisk z urzędu. Przez to nasza lokalna administracja odnotuje rozrost, a to przecież CIO zdobywałoby i dokładało środki na funkcjonowanie tego miejsca.

W CIO tłumaczą też, że pomysł na centrum przy Niedziałkowskiego nie narodził się w urzędzie, ale wśród samych organizacji działających w mieście. Powstanie takiego miejsca, gdzie mogłyby wspólnie skorzystać z jego infrastruktury od faksu przez salę konferencyjną, po poradę doradców, postulowały same organizacje. Wówczas w miejskim budżecie nie przewidywano środków na ten cel. Sytuacja zmieniała się przy okazji starań o pieniądze unijne na rewitalizację Traktu Książęcego. Wówczas miasto zawarło z CIO umowę partnerską.

Zobacz także: Słupsk> Miliony na rewitalizację centrum miasta

Basarab mówi wprost, że zaistniała sytuacja pokazuje, jaka jest wartość umowy z miastem.

- Okazuje się też, że miasto zleca realizację zadań na prowadzenie szkoły czy schroniska wtedy, kiedy szuka oszczędności. Jednocześnie, kiedy tylko urząd ma możliwość powiększenia się, robi to bez mrugnięcia okiem. Przy tym łamie zasady współpracy - kwituje.

Rafał Jeka, pełnomocnik prezydenta ds. organizacji pozarządowych, nie chciał komentować sprawy, argumentując, że jest na urlopie. Odesłał nas do Dawida Zielkowskiego, rzecznika ratusza. Rzecznika zapytaliśmy, czy miasto będzie tworzyć cztery nowe etaty do obsługi SCOPiS-u lub przesunie pracowników z urzędu, odpowiedział, że liczba etatów w urzędzie w związku z otwarciem centrum nie ulegnie zwiększeniu. I tyle. Więcej informacji po powrocie Jeki z urlopu.

- Bardzo negatywnie oceniam posunięcie miasta - mówi Marek Olechnowicz, przewodniczący Pomorskiej Rady Organizacji Pozarządowych. - Z niepokojem patrzymy na te działania. Do tej pory Słupsk po partnersku współpracował z organizacjami pozarządowymi. Jeśli władze miejskie mają intencje, by zabezpieczyć swoje racje, to niech spróbują zrobić to przy współudziale organizacji, z którymi do tej pory współdziałały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza