MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi bohaterowie po lekcjach pomagają choremu chłopcu

Fot. Archiwum rodzinne
Jakub (z lewej) i Marcin na spacerze z Piotrusiem.
Jakub (z lewej) i Marcin na spacerze z Piotrusiem. Fot. Archiwum rodzinne
Marcin Kobyłka i Jakub Badulski, uczniowie lęborskiego "mechanika" opiekują się chorym Piotrusiem.

Po lekcjach pomagają mu w ćwiczeniach, czytają książki i wspólnie się bawią.

Marcin i Kuba to wyjątkowi chłopcy. Od roku pomagają niepełnosprawnemu dziecku. Do pomocy zgłosili się razem z sześcioma uczennicami tej szkoły. Jednak tylko oni wytrwali w swoim postanowieniu.

- Na początku trochę obawialiśmy się pracy z chorym dzieckiem - mówi Jakub. - Pewnego dnia przyszła do klasy pani pedagog i zapytała, kto chciałby pomóc choremu chłopcu. Wspólnie z Marcinem zgłosiliśmy się, choć nadal trochę obawialiśmy się. Jednak daliśmy sobie radę. Piotruś jest kochanym chłopakiem, a my myślimy o pracy z innymi chorymi dziećmi.

Chłopcy są uczniami klasy pierwszej o profilu socjalnym. Marcin codziennie dojeżdża do szkoły spoza Lęborka. Po lekcjach chodzą z Piotrem na spacery i wykonują z nim specjalne ćwiczenia. Gdy jest ładna pogoda, spędzają czas na jeździe rowerkiem rehabilitacyjnym. Z ich postawy zadowolona jest mama Piotrusia.
- Chłopcy przychodzą do synka systematycznie - twierdzi pani Hanna, mama Piotra. - Piotruś bardzo ich polubił i nie może doczekać się spotkań z nimi. Pamiętam, że jak chłopcy przyszli rok temu do nas wspólnie z sześcioma koleżankami, to pomyślałam, że szybko zrezygnują. Tymczasem wycofały się dziewczęta, a oni nadal chodzą. Są bardzo odpowiedzialni. Bardzo dziękuję im za pomoc, tak samo jak innym wolontariuszom, którzy od lat pracują z Piotrem.

Chłopców chwalą także nauczyciele Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Lęborku.

- Wolontariat to piękna idea zakładająca dobrowolną, bezpłatną i świadomą pracę na rzecz innych - mówi Anna Witek, z ZSP nr 1. - Cieszę się, że w dzisiejszych czasach, zdominowanych lansowaniem konsumpcyjnego trybu życia oraz koncentrowaniem się głównie na własnych potrzebach, odnajdujemy szlachetne postawy wolontariuszy, którzy poświęcają swój wolny czas na niesienie pomocy potrzebującym. - Inni uczniowie powinni brać z nich przykład - twierdzi Urszula Żulpo, pedagog szkolny w ZSP nr 1. - Ja jestem z nich bardzo dumna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza