Na razie trudno przewidzieć, kiedy nowy Kodeks drogowy, zastąpi ten istniejący. Wydaje się, że jednak nie wcześniej jak od połowy 2008 roku. Styczeń 2008 roku jest terminem raczej mało realnym.
Co się zmieni?
1. Samochodem będzie mogła kierować nawet osoba 16-letnia. Jednak taki młody człowiek będzie mógł prowadzić auto tylko w obecności dorosłego, koniecznie kogoś z bliskiej rodziny (spokrewniony lub spowinowacony co najmniej w drugim stopniu).
Dodatkowo auto będzie musiało mieć podobne wyposażenie jak te szkół nauki jazdy i mieć literkę L. Natomiast prawo jazdy można będzie zdobyć dopiero po ukończeniu 18 lat i zadaniu egzaminu w ośrodku egzaminowania.
2. Wprowadzone zostaną ograniczenia dla osób, które zdobyły prawo jazdy. W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy nie będą one mogły jeździć z prędkością powyżej 50 km/h w terenie zbudowanym lub 80 km/h poza nim. Dodatkowo, jeśli w ciągu dwóch lat od zdania egzaminu trzykrotnie popełnią błahe wykroczenia, stracą prawo jazdy.
3. Wprowadzi się tzw. zielony listek, który będzie musiał naklejać każdy młody kierowca, przez pierwsze siedem miesięcy od egzaminu.
4. Po uzbieraniu 24 punktów karnych - w ciągu roku - nie stracimy jak to się dzieje obecnie, prawa jazdy. Trafimy natomiast na kurs reedukacyjny, które będą prowadziły ośrodki egzaminowania. Jeśli po takim kursie ponownie uzbieramy 24 punkty karne, ale w ciągu pięciu lat, pozbędziemy się prawa jazdy. Odzyskamy je, ale po ponownym zaliczeniu kursu i egzaminu. Dodajmy, że nie będzie też kursów, dzięki który obecnie zmniejszamy nasze konto o 6 punktów.
5. Zaostrzy się procedurę wobec egzaminatorów. Licencję stracą wszyscy, którzy zostali ukarani, w tym za przestępstwa drogowe, fałszowanie dokumentów czy nawet molestowanie seksualne.
6. Podniesiona zostanie wysokość mandatów. Grzywna za jedno wykroczenie wzrośnie z obecnych 500 zł do 1000 zł.
Wzór z zagranicy
Podobne rozwiązania w zakresie ograniczenia prędkości wobec młodych osób stosowane są w wielu innych krajach, zarówno w Europie jak też USA. Badania i obserwacje wykazały, że młodzi kierowcy (w wieku 18-24 lata) jeżdżą tam ostrożniej, co np. w Austrii czy Niemczech wpłynęło na spadek o 20, a nawet 50 procent liczby wypadków z ich udziałem. Czy tak będzie jednak w Polsce pokaże dopiero przyszłość.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
