Na deklaracjach mniej słupszczan w Słupsku

Ubywa mieszkańców Słupska. Tak wynika z danych, które można wyczytać z deklaracji śmieciowych. Według nich, Słupsk liczy dziś jedynie 79 tysięcy 800 mieszkańców. Jeszcze rok temu wypełniając deklarację śmieciową, wskazaliśmy, że jest nas ponad pięć tysięcy więcej. Tymczasem zupełnie co innego mówią statystyki dotyczące meldunków. Wynika z nich, że słupszczan jest 91 tysięcy.

- Tylko że na podstawie spadku deklaracji nie można mówić, że słupszczan faktycznie ubyło - mówi Tadeusz Bobrowski, radny PiS i członek Komisji Gospodarki i Ochrony Środowiska. - To co najwyżej przykład wskazujący, że potrafimy oszukiwać. Po co płacić za wszystkich członków gospodarstwa domowego, jak można tylko za część. Niektórzy zwyczajnie nie wpisują prawdy w deklaracjach, a za ich śmieci płacimy my wszyscy. Przecież produkowana przez słupszczan ilość odpadków nie zmniejszyła się.

Zobacz także Ratusz szykuje podwyżkę cen za wywóz śmieci

Wiceprezydent Słupska Marek Biernacki przyznaje, że zbyt niska liczba mieszkańców, która wynika z deklaracji, jest niepokojąca. Zauważa jednak, że urzędnicy sprawdzają to, co wpisujemy w formularzu (lub robi to za nas spółdzielnia), z faktyczną liczbą osób z konkretnej nieruchomości. Mogą przeprowadzać np. wywiady środowiskowe, a jeśli stwierdzą nieprawidłowości, nakładać decyzje administracyjne.

- Temu problemowi trzeba będzie się przyjrzeć. Wkrótce może się okazać, że będziemy mieli puste centrum i deweloperskie osiedla na obrzeżach miasta - zauważa wiceprezydent Biernacki i dodaje, że przy malejącej liczbie mieszkańców rosną koszty utrzymania miejskiej infrastruktury. Przypomnijmy, że zgodnie prognozą GUS za 35 lat Słupsk będzie 65-tysięcznym miastem ze zmienioną strukturą wiekową mieszkańców. Co roku zmniejszać ma się liczba dzieci i osób w wieku produkcyjnym.