- Źle zaczęło się dziać już w środę. Żona zaczęła krwawić, pogotowie błyskawicznie odwiozło ją do szpitala. Byłem pewny, że wszystko będzie w porządku - opowiada Tomasz Owczarek.
Annie Owczarek zrobiono w szpitalu wszystkie niezbędne badania. - Już ją mieli w sobotę wypisać, ale znów zaczęła krwawić. W niedzielę pękł jej pęcherz płodowy. Niestety, cesarskie cięcie zrobiono dopiero w nocy. Za późno. Mój synek urodził się martwy - ze wzruszeniem opowiada pan Tomasz.
Zastępca ordynatora usteckiej ginekologii Rafał Iwaszko, który odbierał poród:
- Doszło do całkowitego odklejenia się łożyska od macicy. To zdarza się dość często. Dziecko ma wtedy małe szanse na przeżycie.
Ale czemu wcześniej nie zrobiono cesarskiego cięcia?
- Pacjentka trafiła do nas w 34. tygodniu ciąży z powodu zagrożenia przedwczesnym porodem. Dostała więc środki hamujące czynność macicy. Kilkakrotnie miała badanie USG. Nie było żadnych przesłanek, aby miało dojść do odklejenia się łożyska - tłumaczy doktor Iwaszko.
Ciążę prowadził Tomasz Konefka, były ordynator oddziału.
- Gdyby na oddziale był nowy sprzęt USG, tragedii można było zapobiec. Odklejanie się łożyska można było rozpoznać, ale na pewno nie sprzętem USG z ubiegłego wieku. Dyrektor szpitala już w zeszłym roku dostał z Urzędu Marszałkowskiego 600 tys. zł na zakup USG, ale pieniądze przeznaczył na inny cel. USG do dziś nie ma - mówi doktor Konefka.
Brak sprzętu był jedną z przyczyn, dla których doktor Konefka złożył wypowiedzenie z pracy. - To za duże ryzyko i za duża odpowiedzialność pracować 20 km od Słupska na oddziale, na którym nie ma dobrego USG - wyjaśnia.
Zdaniem Ryszarda Stusa, dyrektora słupskiego szpitala, informacje o USG to "wymysły doktora Konefki".
- Bardzo dobrej klasy sprzęt znajduje się na radiologii, czyli na parterze usteckiego szpitala, i jest dostępny niemal całą dobę. Można go zawieźć do ciężarnej i w każdej chwili ją zbadać - mówi R. Stus.
Ojciec Marcelka zawiadomi prokuraturę. - Nikogo nie obwiniam. Chcę tylko wiedzieć, dlaczego mój synek zmarł - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?