Na osiedlu Niepodległości w Słupsku brakuje posterunku policji

- Moim zdaniem na naszym osiedlu powinien być posterunek policji. Byłoby zdecydowanie łatwiej zasięgać porady w trudnych sprawach, których u nas nie brakuje. Ponadto samym funkcjonariuszom byłoby łatwiej docierać na interwencje - mówi nam Janusz Kozłowski, mieszkaniec osiedla.

Na osiedlu Niepodległości funkcjonował kiedyś referat dzielnicowych. Było to w latach 90. Teraz jednak mieszkaniec, by mógł osobiście porozmawiać z policjantem, musi udać się aż do Komisariatu II Policji przy al. 3 Maja. Właśnie tam mieści się referat dzielnicowych.

Nietrudno stwierdzić, że przejazd z osiedla Niepodległości na al. 3 Maja to prawdziwa wyprawa, szczególnie jeżeli ktoś miałby za środek lokomocji komunikację miejską.

Niektórzy mieszkańcy osiedla zwracają także uwagę na to, że już sama obecność komisariatu mogłaby wpłynąć dyscyplinująco na niektórych, szczególnie młodych ludzi. - Gdyby taki komisariat powstał na przykład na ulicy Romera, gdzie wieczorami po klatkach stoją młodzi, zakapturzeni ludzie, to wydaje mi się, że wzrosłoby po prostu nasze poczucie bezpieczeństwa - mówi Paweł Piotrowicz, mieszkaniec ulicy Andersa.

Policja jednak wie swoje.

- Nie ma żadnych przesłanek, które uzasadniałyby powstanie komisariatu na osiedlu Niepodległości: ani finansowych, ani merytorycznych. Słupszczanie wiedzą, gdzie jest aleja 3 Maja i trafią tam bez żadnego problemu - uważa Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.

Powyższe zdanie oparte jest na corocznych statystykach, według których w rejonie działania Komisariatu II Komendy Miejskiej Policji przestępczość spada.

Ponadto, jak podkreśla rzecznik Czerwiński, rośnie też znacząco wykrywalność najbardziej uciążliwych społecznie przestępstw, czyli kradzieży z włamaniem czy rozbojów.

- Nie mamy żadnych sygnałów czy pretensji, że taki komisariat powinien funkcjonować na osiedlu Niepodległości, a jego tam nie ma - zapewnia Robert Czerwiński.