Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma w planach drogowego łącznika między ulicą Gdyńską a strefą inwestycyjną. Ratusz nie chce w tym rejonie wzmożonego ruchu

Wojciech Lesner
Wojciech Lesner
Łącznika drogowego, który skomunikowałby przejętą przez miasto strefę inwestycyjną z ulicą Gdyńską nie ma na razie w planach.
Łącznika drogowego, który skomunikowałby przejętą przez miasto strefę inwestycyjną z ulicą Gdyńską nie ma na razie w planach. Łukasz Capar
Najpierw budowa ringu, później modernizacja ulicy Gdyńskiej, na końcu rozmowy o możliwym połączeniu drogowym z wcielonymi w granice miasta terenami inwestycyjnymi. Na razie słupski ratusz nie ma w planach skomunikowania ulicy Gdyńskiej z ulicą Inwestycyjną.

Odkąd tylko Słupsk włączył w swoje granice administracyjne strefę inwestycyjną Płaszewko, wśród części mieszkańców pojawiły się głosy, że teren ten powinien zyskać połączenie drogowe z resztą miasta. Mowa o dwustumetrowym fragmencie między ulicami Gdyńską a Inwestycyjną.

Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku doszło w tym miejscu do kuriozalnej sytuacji, kiedy to wyłożona płytami droga łącząca ulicę Gdyńską w Słupsku ze strefą w Płaszewku została na zlecenie gminy Słupsk zwinięta, tuż przed zmianą granic administracyjnych. Choć tereny inwestycyjne wchłonęło miasto, to właścicielem działki, na której wybudowano drogę pozostała gmina wiejska. Wcześniej, gdy płyty w tym miejscu w ogóle się pojawiły, umożliwiając tym samym przejazd pojazdów, słupski ratusz od strony ul. Gdyńskiej ustawił słupki i znak „zakaz ruchu w obu kierunkach”. Decyzję tę tłumaczono tym, że mieszkańcy pobliskiego osiedla nie chcą pod swoimi domami wzmożonego ruchu samochodowego. Takiemu działaniu dziwiła się gmina Słupsk. Urzędnicy wiejskiego samorządu twierdzili, że droga ma szansę stanowić istotny skrót dla osób pracujących w firmach zlokalizowanych w strefie Płaszewko.

Po ponad roku stanowisko miasta w sprawie łącznika drogowego między ulicami Gdyńską a Inwestycyjną pozostało niezmienne – na razie żadnej drogi w tym miejscu w planach nie ma, nie tylko przez trwającą procedurę przejęcia działki przez miasto. Ponowne pochylenie się nad pomysłem jest kwestią do przedyskutowania w przyszłości.

- Jeśli w przyszłości będzie mowa o tym połączeniu, będzie ono prawdopodobnie tylko dla pojazdów komunikacji zbiorowej, ewentualnie dla pojazdów osobowych, ale to pieśń przyszłości – powiedział „Głosowi” Tomasz Orłowski, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. - W tej chwili skupiamy się na poprawie stanu technicznego bezpieczeństwa i funkcjonalności samej ulicy Gdyńskiej, natomiast kwestia łącznika to przedmiot dalszych analiz, ale w tej chwili nie ma intencji dopuszczenia ruchu ciężkiego przez ulicę Gdyńską do strefy przemysłowej.

Część mieszkańców miała okazję sformalizować swój postulat w konsultacjach społecznych dotyczących właśnie przebudowy ulicy Gdyńskiej. Wstępna koncepcja modernizacji jednej z najdłuższych ulic w Słupsku zakłada remont, który swoim zasięgiem obejmuje maksymalnie pętlę autobusową.

- Należy bezwzględnie wykonać połączenie z ulicą Inwestycyjną dla pojazdów do 3,5t oraz autobusów komunikacji miejskiej. Nie po to miasto walczyło o te tereny, żeby teraz nie wykorzystać szansy, która się otworzyła – brzmi jedna z uwag w konsultacjach społecznych.

- Proponuję zachować 7-metrową szerokość jezdni z uwagi na potencjalne znaczenie tej ulicy w sieci miejskiej, połączenie z 7-metrowej szerokości ulicą Inwestycyjną w jeden ciąg po likwidacji idiotycznych barier i konfliktów samorządów – brzmi następna uwaga.

Miasto zamierza jednak przychylić się do zdania mieszkańców, który przeciwni są budowie łącznika. Takie uwagi również miały spłynąć do ZIM.

- Pojawiło się także wiele głosów mieszkańców, którzy nie chcą tego połączenia. Po analizie sytuacji, właśnie ku tym głosom się skłaniamy, ponieważ nie jest naturalnym, żeby komunikować dużą strefę przemysłową skrótem przez osiedle zabudowy jednorodzinnej. W tej chwili projekt przebudowy ulicy Gdyńskiej nie uwzględnia wykonania tego łącznika do ulicy Inwestycyjnej – tłumaczy Tomasz Orłowski.

Ulica Gdyńska

Sama przebudowa ulicy Gdyńskiej to również plany na dalszą przyszłość. Założenia modernizacji tej ulicy zostały skonsultowane z mieszkańcami, ale jakiekolwiek prace mają nastąpić dopiero po ukończeniu remontu ulicy Sułkowskiego i wybudowaniu kolejnego etapu ringu.

- Musimy pamiętać o tym, że trwająca budowa ringu wprowadzi pewne ograniczenia i utrudnienia dla mieszkańców tej części miasta. Przebudowa ulicy Gdyńskiej będzie musiała poczekać na zakończenie w przyszłym roku prac związanych z budową słupskiego ringu – mówi dyrektor ZIM.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza