Mimo że do zakończenia budowy słupskiej obwodnicy zostało jeszcze kilka miesięcy, wzmożony ruch na niej zaczyna się popołudniami i trwa do późnej nocy.
- Przeżywamy najazd ludzi zwiedzających budowę obwodnicy - mówi Szymon Zygmański, kierownik budowy w firmie Wakoz.
- Przychodzą tu całe rodziny z dziećmi, spacerują lub jeżdżą rowerami między maszynami i stwarzają wielkie zagrożenie. Dochodzi nawet do sytuacji, w których postronni ludzie przechadzają się pomiędzy pracującymi urządzeniami, na przykład takimi, które wylewają asfalt.
- To wielkie niebezpieczeństwo, ponieważ operatorzy maszyn mają ograniczoną widoczność i w każdej chwili mogą na kogoś najechać - mówi kierownik Zygmański. - Jeśli tak dalej pójdzie, na pewno dojdzie do jakiegoś nieszczęścia.
Za każdym razem ludzie są wypraszani z budowy przez personel, jednak mimo że teren jest dozorowany przez ochronę, nie da się upilnować każdego skrawka 16-kilometrowej trasy. Nie można też całej budowy otoczyć płotem.
- Naprawdę trudno nad tym zapanować - przyznaje kierownik. - Ludzie wychodzą z lasu, przechodzą przez rowy, pojawiają się w każdym miejscu. Najniebezpieczniej jest jednak nocą. Wtedy kierowcy urządzają sobie nielegalne wyścigi, bo większa część trasy jest już prawie gotowa. Jednak tylko prawie.
- Co kilkaset metrów są duże uskoki i różnice poziomów w nawierzchni - mówi S. Zygmański. - Nie wszystkie skarpy są jeszcze utwardzone. Nawet przy niedużej prędkości może dojść do tragedii. Niestety, poza przepędzaniem nieproszonych gości budowlańcy nic więcej nie mogą zrobić. Za każdym razem zatrzymanie spacerowiczów i wzywanie policji oznacza spowolnienie prac.
Policjanci przyznają, że nie otrzymali w tej sprawie żadnego zgłoszenia od wykonawców i zastrzegają, że to inwestor powinien zadbać, aby na terenie budowy nie pojawiały się osoby postronne. Policjanci będą reagowali, ale dopiero wtedy, gdy już komuś coś się stanie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?