Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NIK o straży gminnej w Kobylnicy

Bogumiła Rzeczkowska [email protected]
Fotoradar straży gminnej
Fotoradar straży gminnej archiwum
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała wczoraj oficjalny raport o strażach gminnych.

O tym, że NIK, jeszcze przed oficjalnym zakończeniem kontroli, powiadomił prokuraturę, pisaliśmy w ubie­głym tygodniu. Powo­dem wszczęcia śledztwa było zakwestionowanie przez NIK kilkunatu tysięcy manda­tów wystawionych przez straż­ników gminnych w Kobylnicy za przekroczenie prędkości na podstawie fotoradarów.

Według NIK, strażnicy przekraczali swoje upraw­nienia, bo nakładali mandaty po upływie przewidzianego wówczas ustawą terminu 30 dni. W gminie Kobylnica w ten sposób ukarano 386 kierowców spośród 867 analizowanych przypad­ków. Przeterminowane spra­wy straż powinna przekazać do sądu. Tak się nie działo, bo wówczas gmina straciłaby dochód własny, a grzywny stanowiłyby dochód budżetu państwa.

Jednak zdecydowana część mandatów jest wynikiem bezprawnego karania właścicieli pojazdów, którzy nie wskazali osoby, która w czasie "zrobienia zdjęcia" kierowała autem.

"Samorządy uzyskiwały nienależne korzyści. Skala tego zjawiska była olbrzymia. W latach 2009-2010 straże gminne i miejskie w całym kraju nałożyły w ten sposób ok. miliona mandatów. Wysokość średniej grzywny to 300 zł, co daje łączną kwotę ok. 300 mln zł, która nie wpłynęła do budżetu pań­stwa.

Wspomniana już straż gminna w Kobylnicy tylko w 2010 r. nałożyła w ten sposób 15.466 grzywien, z których
- do czasu kontroli NIK - zapłacono 13.473." - czytamy w raporcie NIK.

W ubiegłym tygodniu wójt gminy Kobylnica Leszek Kuliński twierdził, że złożył zastrzeżenia do protokołu kontroli NIK. Dzisiaj już wiadomo, że wszystkie jego uwagi NIK oddaliła.

- Wójt powoływał się na rzeczy nieistniejące w przepisach - mówi Paweł Biedziak, rzecznik NIK. - To, że mandat się nakładało w ciągu 30 dni od ujawnienia wykroczenia, to abecadło prawnicze. Natomiast wójt twierdzi, że od chwili wykrycia sprawcy.

Według NIK, powodem bezprawnych poczynań jest dążenie do uzyskania jak największych wpływów zwiększających dochody gminy. "Gmina Kobylnica w uchwale budżetowej na 2010 r. zaplanowała 8 mln zł dochodów z "grzywien, mandatów i innych kar pieniężnych dla osób fizycznych" przy całkowitych planowanych dochodach gminy w wysokości 41,7 mln zł - wytyka NIK w raporcie.

- W latach 2009-2010 udział mandatów nałożonych w wyniku kontroli ruchu drogowego w wartości wszystkich mandatów nałożonych przez strażników wyniósł w gminie Kobylnica 99,9%. Straż gminna w Kobylnicy w 2009 r. nałożyła za przekroczenie prędkości 46.972 mandaty na kwotę 7.495.730 zł, rok później było to odpowiednio 61.909 mandatów na kwotę 8.445.095 zł.

W swoim raporcie NIK wskazuje, że prokurator generalny powinien zażądać z urzędu wszczęcia postępowań w sprawach nałożonych bezprawnie grzywien i uchylenia ich przez sąd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza